Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
************************************


ale tydzien .... w pracy afera.... tak to jest jak sie pracuje z pieniędzmi..... mam dość tego wszystkiego..... cały czas cos..... jak nie to to tamto :( oszalec można :( wolałabym siedziec z Martą w domu i patrzec jak sie rozwija.... bo przez tą głupią prace trace jej wazne momenty.... po co ja sie na to zgodziłam :(

wagi swojej nie znam.... ale mysle ze jest troche lepiej..... wczoraj był fitnes i małe bieganko.... kondycja... a własciwie jej brak nie pozwoliły na więcej :(  

i znowu mam doła..... wytrzymac tylko dzisiaj i weekend :)

  • verden

    verden

    11 września 2009, 11:41

    nie martw sie, jeszcze kilka godzinek i do domku, a potem weekend wiec odpoczniesz. Pozdrawiam cieplutko :)

  • Cwalinka

    Cwalinka

    11 września 2009, 10:52

    Ci byc ciezko, ale praca chyba tez jest dla Ciebie wazna? nie omijasz tego co najwazniejsze, wracasz i jestes cala dla Martusi, ja wlasnie szukam pracy i troche sie boje ale jest to nam potrzebne, no tak zaraz stuknie roczek panienek :) buziaki