Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bezsenność


Nie mogę zasnąć:( przeziebiłam się, katar mam i boli mnie gardlo:/
A co do diety... to nie wiem w sumie, chyba wytrzymałam, chociaż wydaje mi się, że za dużo zjadłam:
2 jogurty naturalne
3 jajka
Twarożek
Szynka z indyka 2 plastry
i przed chwilą bezmyślnie  zjadłam tabletke na ból gardla:/  muszę się zaopatrzyć w jakieś bezcukrowe...

czuje się strasznie... mój chrapie w pokoju... jak ja nie cierpię chrapania:/

Dzisiaj na rowerach było dziwnie. Inna instruktorka, inaczej prowadziła, z góry uznala, że nie mam wcale kondycji i zaklasyfikowała mnie do "jedynek", a wg mnie byłam idealną dwójką- no jako trójka przyznaje nie dalabym rady... Bo jedynki to dno totalne...

Miałam nie kupowac ubrań:/ no ale niestety kurtka to był mus... rozmiar 44 w reserved... 44, będzie mnie prześladować... moja jesienna kurtka w tym rozmiarze miała być ostatnią.

Nie chce krakać ale ostatni raz jak cierpialam na bezsenność ... to było dokladnie rok temu...(bo już któryś dzień z rzędu mam problem z zasypianiem) może pora roku ma na to wpływ... rok temu zgoniłam to na ciąże... ale teraz to już sama nie wiem, stresu nie mam żadnego- ani szkola ani praca... a na brak zajęć nie narzekam:/
Musze iść do łóżka poszturchać mojego... wygrzać się trochę, bo jutro dentysta i jak mi nie przejdzie to  będe musiała przełożyć wizytę...
  • Hellcat89

    Hellcat89

    22 listopada 2011, 07:07

    ehh ja tej nocy też miałam problem ze spaniem.. spałam jak zając... niby spałam a wiedziałam co się w koło dzieje czy pies zaszczekał itp.