Ogólnie czuję się coraz gorzej, nie dość, że robie się głodna:/ to jeszcze kiepsko sypiam:( Śniadaniowy twaróg mi co najmniej nie smakował:/ chlebek mi sie skisnął, i musz dzisiaj coś nowego upiec:/ chyba bedą to muffinki... lecim dalej;) 6 dzień diety.
szklanezlo
26 listopada 2011, 11:24ja mam tak samo, ale to przez okres. ehh.. niestety ciężki los kobiety ;D powodzenia ;* btw - ja też dziś szósty ^^
dziuba1974
26 listopada 2011, 10:42moze jestes przemeczona?