Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Budyniowiec przepis


Przepis jest znaleziony tutaj : http://dukan.blox.pl/2011/04/Budyniowiec.html

Składniki na blaszkę 20x23cm:

  • 6 jajek (użyłam jajek rozmiar M)
  • 5 łyżek otrąb (mieszanki)
  • 1 łyżka czubata kakao
  • 3 łyżki maizeny
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 6-7 łyżek słodziku do pieczenia
  • 4 łyżki serka homogeniozwanego/sera białego wielokrotnie mielonego
  • 3 szklanki mleka
  • 3 łyżki żelatyny/agar agar
  • laska wanilii


Żółtka oddzielić od białek. Odłożyć 2 żółtka (do budyniu) i jedno białko. Pozostałe białka (5) ubić ze szczyptą soli na sztywno. Do 4 żółtek dodać otręby, 1 łyżkę maizeny, słodzik (ok.4 łyżki), kakao, proszek do pieczenia i jedno białko. Miksować na najwyższych obrotach ok 5min. Dodać pianę z białek i delikatnie wymieszać. Ciasto wylać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec ok 15 min w piekarniku nagrzanym do 180*C (do tzw. suchego patyczka). Ostudzić i przeciąć na pół.

Do garnka wlać 2 szklanki mleka, wrzucić laskę wanilii przeciętą na pół i zagotować na małym ogniu. W międzyczasie wymieszać 2 łyżki maizeny z 2 żółtkami w 0,5 szklance mleka. Wlać do gotującego mleka, energicznie mieszając, aby nie powstały grudki. Zagotować. Zdjąć z ognia i ostudzić.

Do wystudzonego budyniu dodać serek homogenizowany, słodzik (wg smaku, dodałam ok.3 łyżek) i rozpuszczoną w ciepłym mleku (1/3szklanka) żelatynę. Dokładnie zmiksować. Odstawić w chłodne miejsce. Kiedy masa będzie tężeć wyłożyć ją na ciasto. Przykryć drugim kawałkiem i wstawić do lodówki na całą noc. Przed podaniem można polać polewą czekoladową.


Przepis jest skopiowany, ja nie dałam laski wanilii tylko aromat ;) ale znalazlam wczoraj budyń na maizenie, więc już od dziś nie mam problemu z budyniami ;) jakby co można go kupić w aldiku :)

Ah ;) i nie posiadam blaszki i podawanych wymiarach :) więc zrobiłam w tortownicy 22 cm średnicy :)


I menu wczorajsze:

Budyniowiec 2 kawałki

jogurt naturalny

serek homogenizowany

kurczak wędzony ( pierś )

Pierś duszona, i kawałek szynki wieprzowej :/ wiem, nie powinnam:/ ale lepiej chyba i tak ta szynka, zrobiona własnoręcznie,niż ta z indyka ---> 52% miesa a reszta to E


Ale waga spada :) znowu kilo mniej, tzn tamten co wrocił już sobie poszedł i zabrał jeszcze pół ;) i mam nadzieję, że nie zobacze go znowu!!!

 
  • baskijka

    baskijka

    16 grudnia 2011, 10:06

    podziwiam te przepisy dukanowe na słodycze, niby nic a tyle radości dają :)

  • justyna.ja85

    justyna.ja85

    15 grudnia 2011, 15:43

    Ja też mam taką nadzieję!

  • Hellcat89

    Hellcat89

    15 grudnia 2011, 11:29

    gratuluję... jak pięknie... suuper;) dzięki za przepis...;) a szynka domowej roboty najsmaczniejsza hehe;)

  • aneczka52

    aneczka52

    15 grudnia 2011, 10:00

    oby tak dalej!:)