Może i nie żarłam! może i byłam w pracy, teraz nadrobiłam 3 piwskami, a nie pomogło na mego wkurwa! poprawie winkiem... chce tylko wyzbyc się nerwa na dzisiejszy dzień, i wspomnien z przed 3 lat....
3 lata... od bajki bez happy endu... tylko szara rzeczywistość....
justyna.ja85
19 października 2012, 18:42Samo piwko nie pomaga czasem, co innego piwko ze znajomymi to przy rozmowie się zapomina o wszystkim :P
karola0212
19 października 2012, 16:41smutki..., czasami czytając kiedyś Twój pamiętnik mialam wrażenie że problem leży w mężu ale ja nie wiem tego dokadnie.... Caluje mocno, 3maj się!!
nowakala
18 października 2012, 23:32Nie za bardzo wiem z czego wynikają te smutki, ale nie daj im się!