Nie mogę jeść,a jak jestem głodna to robi mi się słabo...
Nawet jogurtu na raz nie moge zjeść całego, obiad- porcja jak dla mojego dziecka to na dwa razy... z Maksikiem nie miałam takich przygód.
Spoko- ale tendencja spadkowa niedługo minie ;)
No i muszę ćwiczyć bo wtedy łatwiejszy poród jest ;) niby.
A tak na marginesie to dzisiaj mam wizyte u lekarza... bo tak na 100% to jeszcze nie jest potwierdzone, ze jestem w ciązy, BHCG czasami aczkolwiek rzadko kłamie ;) zazwyczaj jednak w drugą strone nie pokazując faktycznego stanu rzeczy.
angel2304
8 stycznia 2013, 13:09powodzenia u lekarza :* !