Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10 dni :)


Niestety nie biegałam ale reszta ćwiczeń była bez zmian.
Bilans dnia
Śniadanie: 3 wafle ryżowe z serem, wędliną i pomidorem
Obiad: mięso z sosem, ziemniakami i mizerią
Podwieczorek: szejk( 1 banan zmiksowany z odrobiną jogurtu naturalnego i mleka )
Kolacja: zupa szczawiowa z jajkiem (Byłam u babci i mnie zmusiła :D)
I oczywiście dużo wody piłam :)
Jutro czeka mnie wypad z dziewczynami i nie wiem jak to będzie z dietą ale się postaram wytrwać :) Buziaki Pa 


  • JustynkaF

    JustynkaF

    1 czerwca 2013, 12:11

    Piękne nogi i brzuchy. Zaraz idę na rower :P Ciężko z dietą kiedy są imprezy czy wyjścia ze znajomymi, ale dasz sobie radę - umiar!

  • bellezaaa

    bellezaaa

    1 czerwca 2013, 11:05

    oj najgorzej właśnie utrzymać dietę na takich spotkaniach, bo ty mówisz, że nie chcesz a dziewczyny i tak praktycznie wmuszają w ciebie to jedzenie i jeszcze mówią, że po co ty się odchudzasz. Ale wierzę, że dasz radę wytrwać ;) świetne motywacje :)

  • liliputek91

    liliputek91

    1 czerwca 2013, 06:28

    :P

  • PoTrupachDoCeluuu

    PoTrupachDoCeluuu

    31 maja 2013, 22:42

    Ech.. noooogi...