Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie chce mi sie jesc.....co robic?


Wczoraj chcialam zejsc wszystko ...wszystko bylo godne aby byc posilkiem

Dzisiaj dla odmiany tylko maliny sa godne

12 ta na zegarza a ja tylko maliny dalam rade przełknąc

Ide sie posilc...na sile

Czy trzeba sie zuszac do posilkow czy moze organizm sam wie czy chce czy nie?

jakie s wasze doswiadczenia