Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po Świętach przed Nowym Rokiem


Nie wiem jak Wy ale ja co roku robię sobie postanowienia noworoczne. Nie wiem jak u Was ale u mnie zapał kończy się po dwóch tygodniach :?Postanowiłam, że w tym roku będzie inaczej. Nie będzie jakiś wielkich postanowień skoro i tak mnie to nie motywuje.

Zacznę od małych zmian... Najpierw woda (mleko), której nie lubię ale która kiedyś dużo mi pomogła. Jeśli z nią się uda to reszta będzie już z górki.

Mam w domu orbiego, hantle, skakankę i hula czas zacząć z nich korzystać - nie z musu lecz dla rozrywki <3 Tego zamierzam się trzymać (slonce).

Miłego wieczoru (alkohol)

  • Luna.Aurora

    Luna.Aurora

    30 grudnia 2018, 19:24

    Ja zaczęłam od dzisiaj, co za różnica?

    • Mama_Krzysia

      Mama_Krzysia

      30 grudnia 2018, 21:00

      Komentarz został usunięty

    • Mama_Krzysia

      Mama_Krzysia

      30 grudnia 2018, 21:01

      Niby żadna ale to dla mnie taka magiczna granica... Z wodą się już staram... A na Nowy Rok czekam z pomiarami