Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jesteś ale cię nie ma, jesteś tylko w marzeniach


Tak właśnie nazwałabym pogoń za spadkami na wadze i za wymarzoną wagą i figurą ;). Czytam co tam u Was ale mam taki młyn w życiu prywatnym i w pracy, że nie mam czasu i chęci by tu smęcić.

Nosze się z zamiarem założenia bloga jak to jest z dzieckiem na diecie bezglutenowej. Jakie mamy ograniczenia i z czym się spotykamy. Myślicie, że to dobry pomysł?

Jeśli chodzi o walkę z kilogramami to ostatnio nie pilnuję się aż tak bardzo i pod koniec miesiąca na pewno będą jakieś spadki ale na pewno nie tyle ile się spodziewałam. 

Cyc do góry i walczymy dalej