Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dlaczego wejscie ns wagę pogarsza i humor?????


Wstaje, czuję się dobrze po czym wchodzę na wagę i co? Waga stoi, nawet jest wyższa o 100 gr. Potem się dołuje i mam zły cały dzień. 

Nie mam cierpliwości do odchudzenia, już nawet nie chce mi się przygotowywać posiłków

  • zurawinkaaa

    zurawinkaaa

    22 stycznia 2019, 15:38

    No trochę to doluje jak się człowiek stara a tu wzrost. Lepiej taki mały to nie koniec świata. Trzeba walczyć dalej.

  • snowflake_88

    snowflake_88

    22 stycznia 2019, 15:01

    Dla mnie to trochę trąci paranoją. Dołować się i przeżywać cały dzień jakiś głupie 100 g, które tak naprawdę nie świadczy o niczym. Przecież ci nagle przez to nie przybyła fałda tłuszczu. Tak samo spadek na wadze nie musi oznaczać tego że się schudło (czyt. pozbyło tłuszczu), mogą to być naturalne wahania wagi jakie ma każdy.

  • martiniss!

    martiniss!

    22 stycznia 2019, 14:05

    Waga to tylko narzędzie, to czy dajesz narzędziu kontrolować swój humor to inna sprawa. Organizm to złożony mechanizm tysięcy różnych procesów. To nie jest tak, że nawet ważąc się codziennie o tej samej porze zagwarantujesz dokładnie takie same warunki pomiaru, ponieważ w żaden możliwy sposób nie zbadasz na jakim poziomie masz wypróżnione jelita, ile wody zatrzymał organizm, czy np. po treningu ciało nie jest nieco opuchnięte. Spokojnie, jak 3 dni z rzędu będzie pokazywać regularny wzrost to wtedy czyń zmiany w diecie. Nie w tydzień przytyło się to i trudno oczekiwać, że w tydzień z wagi zjedziemy, to wymaga czasu. Trzymaj się dzielnie a nagroda będzie :)

  • Moonlicht

    Moonlicht

    22 stycznia 2019, 13:56

    Stawaj na niej rzadziej i ciesz się sukcesami.

  • agazur57

    agazur57

    22 stycznia 2019, 13:42

    A musisz stawać?