Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spadek mocy


Moim celem do urodzin było ważyć mniej niż 60 kg.

Ale "niedobry" mąż zabrał mnie na 3 dni nad morze, potem była impreza niespodzianka, walentynki i poleciałam,,, wino, domowa pizza, tort, ogólnie w miarę zdrowo, ale w dużych ilościach. 

Tydzień jakby zmarnowany, dzisiaj waga pokazała 60,5, ale od wczoraj zaczęłam gotować i idę dalej.

Teraz mój cel to 56 kg do 26.03.(na roczek córki)

Mam ponad miesiąc, musi się udać :)

,

  • buffet

    buffet

    3 września 2019, 12:31

    Ja wróciłam teraz z urlopu wiem jak jest cudownie jak człowiek może odpuścić!!! Nie ma co trzeba się zresetować tak można by było zwariować! Powodzenia!