Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wrocilam :-)

A wiec bylam  na urlopie, chociaz czy matki miewaja urlopy gdy nie maja z kim potomka zostawic ? nieee, raczej nie a wiec moze zamiast pisac bylam na urlopie, napisze ze zmienilam miejsce zamieszkania i widoki na jakis czas :-) 

Zaniedbalam diete na calej linii (slodycze, fast foody i cola), ale udalo mi sie wytrwac w postanowieniu Mel B  

Dzis wracam do zycia 

Waga pokazuje 63,5 - a wiec tragicznie nie przytylam ale to chyba zasluga aktywnego spedzania czasu , sporo spacerowania po gorach

Mam czas do konca pazdziernika by osiagnac swoj cel - szykuje sie grube wesele w rodzinie i brzuch musi zniknac 

Tymczasem gdy dziecko spi, matka tym razem nie cwiczy a prasuje bo pokoj mi zasypalo praniem 

Milego dnia :-)