Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pociąg do Vitalii...


Coś mnie dzisiaj ciągnie do mojego pamiętnika na Vitalii, chociaż właściwie nic ważnego nie mam do napisania

Może jedynie tyle, ze rano waga pokazaywała 84,5

Może tyle, że dieta dzisiaj wzorcowa

Może tyle, że chciałabym schudnąć (i utrzymać!!!) do końca miesiąca jeszcze 1,2 kg (ok, uściślijmy: od wagi wieczornej skoro już tak jest na suwaczku)


Tak, niech to będzie mój plan: 

31.03 wieczorem ma być na wyświetlaczu wagi nie więcej niż 84 kg



No dobra, a teraz do Skalpela marsz!