Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Choróbska się panoszą, że hej


Święta za pasem a ja w ogóle nie czuję tej atmosfery. 
W domu szpital, prawie wszyscy na antybiotyku, łącznie ze mną.
Ech nawet pisać mi się o tym nie chce.

 Dzisiaj rano na wadze 68,4 kg. 

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    23 grudnia 2013, 11:44

    Wracajcie szybko do zdrowia!

  • Skania79

    Skania79

    22 grudnia 2013, 13:44

    Ja też nie czułam.... Dlatego właśnie przetapetowuję pokój :) Od rana narobiłam sie już jak osioł i chyba już biegać dzisiaj nie pójdę... Jedno jest pewne.... poczułam, że idą święta :)