Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wredna szklana malpa...


... człowiek się stara a tu albo zastój albo idzie w górę 🤪 Zrzucam to na zatrzymanie wody, bo czuje się trochę opuchnięta. Możliwie, że mięśnie w końcu poczuły troche wysiłku i zatrzymały wodę, więc grzecznie dalej robię swoje :)

Dziś wpadło 6,5 km biegu. Miałam wrócić do marszobiegów i pierwsze 2 km szłam z planem, ale potem tak fajnie mi się biegło, zajebiście trzymałam rytm, nogi same mnie niosły, wiec kolejne 4,5 km poleciałam ciągłym biegiem 😁 to był naprawdę dobry trening i czuje, że mogłabym przebiec jeszcze spokojnie 2-3 km. Ale nie wszystko na raz.

Cały czas jem smacznie i zdrowo. Zdarza nam sie jesc w knajpach albo wszamac na obiad kebaba, ale wszystko w limicie. Czasem wpadną słodycze bez cukru, ale tez wliczam je w bilans. Uwielbiam lodowe batony proteinowe z lidla i proteinowe lody na patyku. W jednym jest około 150 kcal. Polecam :D

Postanowilam tez prowadzic IG, wiecej tam mozliwosci i latwiej dodawac zdjecia i wpisy. Jesli ktos ma ochote to zapraszam ❤ @_mama_robi_forme 

Zrobilam tez sobie tabelke na lipiec do zaznaczania treningow i diety, mozecie korzystac. Jest w wyroznionej relacji :)

Buziaki!

  • Krummel

    Krummel

    3 lipca 2023, 21:15

    Zaobserowowałam :) super wynik biegowy !

  • PACZEK100

    PACZEK100

    3 lipca 2023, 20:59

    Brawa za trening i trzymanie diety:) a szlane te małpy wredne i tyle.

    • MamaRobiForme

      MamaRobiForme

      7 lipca 2023, 21:32

      Potrafią namieszać i popsuć humor :D