Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień. 3


Dzień kolejny za mną.

Nie jest na razie źle.

Dziś nikt z rodziny nie wybrzydzał, może wszystkich uda mi się przestawić na zdrowsze żywienie? A przede wszystkim męża bo nad brzuszkiem popracować również by musiał :)

dzisiejsze menu

I śniadanie serek wiejski light

II śniadanie 2  kanapki z wędliną, ogórek, pół pomidora i pół czerwonej papryki

obiad chyba mój ulubiony zupa - miks warzyw z czego najwięcej fasolki szparagowej, nie zabielana z dodatkiem kaszy jaglanej UWIELBIAM :) szaleństwo bo aż 2 talerze spałaszowałam,

deser koktajl z małego jogurtu naturalnego 5 truskawek i połówki banana

kolacja tylko pomarańcze na rzecz ogromnej ochoty na jeszcze jedną kawę.

W między czasie, herbaty, 2 kawy i dziś szał bo aż trzy szklanki wody udało się w siebie wcisnąć.

Podjadania między posiłkami brak :)

 Z racji na kiepskie samopoczucie najmłodszego nasz spacer ograniczył się tylko do zaprowadzenia i odebrania dzieciaczków ze szkoły  - łącznie 4 km.

  • angelisia69

    angelisia69

    8 kwietnia 2016, 10:28

    zdecydowanie za malo jedzenia :( sniadanie to jak przekaska to samo z kolacja.nie powinnas jesc tak malo bo spowalniasz metabolizm,zdrowo jesc owszem ale nie tak malutkio

    • mama.trojeczki

      mama.trojeczki

      8 kwietnia 2016, 10:45

      Dziękuję za radę, porcje wystarczały na zaspokojenie głodu jeśli jednak ma być więcej szkody niż pożytku trzeba to zmienić.

    • angelisia69

      angelisia69

      8 kwietnia 2016, 11:54

      czasem nie mozna sie sugerowac tylko sytoscia ;-) ale obliczyc zapotrzebowanie na kcal.ewentualnie dodac zdrowych tluszczy:orzechow,pestek,nasion