Choróbsko powoli odpuszcza, starszaki już dziś pomaszerowały do szkoły. Kaszel trzyma jeszcze najmłodszego, antybiotyk do jutra. Wyjścia niestety ograniczone do minimum czyli zaprowadzić i odebrać jedynie dzieci.
Choć dziś pogoda cudna dziś, słonko świeci, cieplutko - nie wiem czy się nie pokuszę wyjść choć na krótki dodatkowy spacerek.
Diety ciąg dalszy, ćwiczyć też zaczęłam ale bardziej na zasadzie aerobik z rana i tańce łamańce wieczorem w swoim mieszkanku :)
Na całkowite ozdrowienie dzieciaczków czekam niecierpliwie bo dziś nareszcie przyszedł nowy rower dla córy i fotelik dla najmłodszego. Bliziutko mamy las i ścieżek rowerowych nie brakuje więc wycieczki będą samą przyjemnością.
Ważyć się nie chciałam, początkowy plan był raz w miesiącu ewentualnie co dwa tyg. Nie wytrzymałam i z rana na wagę wskoczyłam. 79,6 kg :) Wiem, że na razie to sama woda jednak każde gramy w dół cieszą i dają kopa aby działać dalej.
angelisia69
12 kwietnia 2016, 13:33kazde gramy ciesza to normalne ;-) a co do dzieciakow to wspolczuje,jednak leki/antybiotyki strasznie niszcza odpornosc :( moj syn prawie jej nie ma,bo ostatnimi czasy ciagle na lekach jechal.
mama.trojeczki
12 kwietnia 2016, 14:12Moj najmlodszy tez ma bardzo niziutka odpornosc, poczawszy od skonczonych 3 mies antybiotyk gosci u nas bardzo czesto ale u nas to mniejsze zlo wiec nie marudze gdy dostaje w miesiacu po raz drugi.
mociakowa
11 kwietnia 2016, 22:57u mnie brzydka pogoda od czwartku :( słoneczko o mnie zapomniało... co do ćwiczeń to ważne, że w ogóle coś robisz ! ;) U mnie niestety nie ma jakichś super ścieżek rowerowych.. Powodzenia w dalszym gubieniu kg ! ;)
mama.trojeczki
12 kwietnia 2016, 14:10U nas juz dzis pogoda się popsuła, zimno i pada :( z dzieciaczkami nie wyobrazam sobie jazdy gdzie sciezek brak wiec tum bardziej sie ciesze ze w poblizu ich nie brakuje:)
annaewasedlak
11 kwietnia 2016, 13:13U mnie dziś deszczowo i od 12 godz. leje jak nie wiem.
mama.trojeczki
12 kwietnia 2016, 14:07U mnie dzisiaj juz tez :(