Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6 Tygodni minęło


Witajcie Vitalijki! W  końcu doszłam do komputera i mogę napisać kilka słów. Gość wyjechał z Ameryki i mam więcj czasu. Przez ten tydzień strarszne dużo biegałam. Tysia podróżowała do Krakowa, Pszczyny, Bielska, Lisowa i Brzeszcz. Mama :) była w ciągłym ruchu. Tylko zdrowe i pełnowartościowe jedzenie i 6 tygodni minęło więc powinnam się zmotywować do jakiegoś wysiłku fizycznego i troszkę potrenować.
Dziś byłam na zakupach (ubrania) bo chrzest Tysi w niedziele. Załamana jestem, że muszę buszować na dziale rozmiary XXL w H&M ehhh miejmy nadzieję, że się to zmieni. Kupiłam trzy outfity :P powinno starczyć do lata. I miejmy nadzieję ze za dwa miesiące moje obwody się zmniejszą by w lato wyglądać lepiej :) No nic na razie trzeba się cieszyć, że w ogóle udało się znaleźć cokolwiek w czym nie wyglądam jak w worku :)
Pozdrawiam Was i już nadrabiam zaległości czytając Wasze wpisy :)