Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piękny dzień...


wczoraj wszystko udało się idealnie!!! jedzenie w prawidłowych proporcjach i odstępach czasowych aktywność fizyczna na rowerku zaliczona i muszę Wam powiedzieć, że godzina jazdy na rowerku stacjonarnym w grupie 10 babeczek i pod okiem instruktorki dają nieziemsko w kość, w nocy myślałam że z łóżka nie wstanę, ale dzisiaj już jest OK

Zaliczyłam dzisiaj z młodszym szczepienie w przychodni i teraz relaksuję się przed kompem, bo nareszcie zasnął. Z rana był bardzo marudny i praktycznie prawie cały czas na rękach chciał być...


A oto mój wczorajszy obiadek i kolacyjka:

- pół opakowania warzyw czerwonych Frosta z jedną małą cukinią i łodygą selera naciowego oraz tuńczyk w sosie własnym, wszystko wrzucone na patelnie z 1 łyżką oleju i lekko podduszone - SMAKOWITE


- a na kolacyjkę wciągnęłam serek wiejski 3%, jedno jabłko i jedną dużą marchewkę



to na razie tyle moje Piękne,
jutro wstawię foty z dnia dzisiejszego, a teraz zmykam po starszego do przedszkola - kurcze czasem przydałby się jakiś klon żeby ze wszystkim zdążyć - hehehe