Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Buro / ponuro / dietkowo / zdjęcia...


Jestem niewyspana, mały od pierwszej w nocy nie dał spać, budził się co 20 minut i nie wiadomo o co mu chodziło, ostatnio mało śpi - pewnie zęby mu będą wychodzić... No ale połączenie tej nocy z ponurą i szarą pogodą za oknem nie napawa mnie zybtnio dzisiaj optymizmem. Najchętniej poszłabym odespać sobie godzinkę, ale nie da rady, w końcu w domu też trzeba coś porobić - zwłaszcza, że zaczął się mój ostatni miesiąc urlopu macierzyńskiego i już w połowie lutego trzeba wracać do roboty / bądź szukać nowej...

 

Moje wczorajsze jedzenie prezentowało się następująco:

 

- ŚNIADANIE: kromka chleba wieloziarnistego z szynką drobiową, pomidor i ogórek kiszony

 

- II ŚNIADANIE:  jogurt naturalny z 2 łyżeczkami domowych powideł i 4 łyżeczki otrąb owsianych

 

- OBIAD: grilowana pierś z kurczaka zapieczona z mozzarellą i pomidorem w ziołach plus kromka chleba wieloziarnistego

 

To by było na tyle z dnia wczorajszego.

 

Buziaki moje Piękne!!!

  • roxana204

    roxana204

    28 stycznia 2012, 13:56

    ale pycha menu ! Gratuluje pomyslów, a grilowana piers wyglada oblednie ;D Pozdrawiam

  • monika4ever

    monika4ever

    25 stycznia 2012, 09:17

    jakby ciut mało tego jedzonka mi sie wydaje... mnie to na pewno by nie wystarczało :)

  • malgonia1940

    malgonia1940

    25 stycznia 2012, 09:16

    mmm,aż mi ślinka leci:)

  • madziuniasz89

    madziuniasz89

    25 stycznia 2012, 09:09

    Obiad dość apetycznie wygląda - ile to może mieć kcal??