Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jak bumerang


pojawiam się i znikam, w zależności od mojego samopoczucia i wagi, co zresztą ściśle się ze sobą łaczy. Wróciłam i jest OK, na diecie od miesiąca z ładnym i delikatnym spadkiem 1kg tygodniowo dobiłam dzisiaj do 71,5kg i jestem zadowolona, bo taką wagę to ostatnio chyba z rok temu widziałam żeby jeszcze tylko poniżej 70kg zejść to by było idealnie - ale nie wszystko na raz.

U mnie wiele zmian, ja w nowej pracy, starszy syn u dziadków na wakacjach, młodszy w żłobku a mąż szykuje obiadek w domu.

Samopoczucie mam takie sobie, mam dzisiaj jakiś taki wewnętrzny lęk - nie wiem czym spowodowany, bo wszystko jest OK, ale czuję się tak jakby coś wisiało w powietrzu... aż ciary przechodzą....

No nic, wróciłam i postaram się już niedługo wstawić parę fotek.

Buziaki

  • kami111

    kami111

    22 sierpnia 2012, 11:50

    Witam ponownie :)