Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sobota i początek miesiąca :)


Dzisiaj jest taki mały Nowy Rok - początek miesiąca, czyli taki początek nowych postanowień. Rano wstałam i mąż zabrał chłopców do babci na wieś :D to się wzięłam pomierzyłam, poważyłam, ubrałam w sportowe ciuchy i buty i tak "zwyczajnie" poszłam sobie pobiegać - 12km :p, potem zjadłam jak to mówią Minionki baaanaaanaaa ;) wzięłam szybki prysznic i poszłam pieszo na miasto, no i zamiast kupić sobie sukienkę którą sobie upatrzyłam, moje nogi skierowały mnie do nowego sportowego sklepu i kupiłam sobie porządny stanik do biegania, bo te z sieciówek, które miałam strasznie mnie obcierały i teraz zamiast kiecki mam plan treningowy na bieganie (smiech) wracając zjadłam obiad w mojej ulubionej knajpce, zrobiłam pranie i się zdrzemnęłam, a teraz myślę co zrobić na kolację hmm poszukam u was jakiś inspiracji :) 

A teraz czas na foty:

- Śniadanie: kromka chleba z połową avocado i pomidorem

Minionkowy banan po treningowy:

a na obiad pyszna zupa krem z pomidorów:

oraz sałatka z grillowanym kurczakiem na sałacie z grillowanym bakłażanem i papryką, z dodatkiem sera feta, wszystko posypane białym sezamem i dresingiem miodowym:

no i muszę się pochwalić moim wspaniałym zakupem:

Pozdrawiam!!!

  • BridgetJones52

    BridgetJones52

    3 sierpnia 2015, 16:14

    Super stanik, a jedzenie wygląda bardzo apetycznie.

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    1 sierpnia 2015, 18:39

    no no stalik widac ze porzadny:D he tez dobry zakup sukienka nastepnym razem:)