Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dziewczyny! gdzie ja wczoraj byłam?!?!


Byłam w fabryce czekolady (czekolada) co ja tam widziałam... jakie zapachy tam się rozchodziły... jak tego wszystkiego nie da się opisać... normalnie mmmmm cudo!!! Na koniec zostaliśmy poczęstowani niektórymi smakołykami i mówię wam, trzymałam się... trzymałam się.... no ale jeden kawałek musiałam spróbować i wcale nie żałuję - było pyszne!!! Był to smakołyk, którego nie można kupić w Polsce tylko jest eksportowany do Hiszpanii, przedstawiciel mówił, że jest najlepszy w całej firmie, z najwyższej jakości składników - PYCHA!!!

No ale po powrocie do domu już byłam grzeczna]:>

Robiłam z synem pierniki, bo mu obiecałam i wyszły pięknie, mąż nawet dzisiaj pudełeczko zabrał do pracy:

Ja na śniadanie zjadłam dwie kanapki z chudym białym serem, z ogórkiem i rzodkiewką:

Na II śniadanie zabrałam koktajl z pomarańczy, papryki, rzodkiewki, jogurtu naturalnego i carry, ale niestety fotki nie zrobiłam:p

Buziaki Piękne!!!

  • iw-nowa

    iw-nowa

    12 grudnia 2015, 22:24

    Bardzo grzeczne jedzonko, i pierniczki! :) Gratuluję, że się im oparłaś!

  • aluna235

    aluna235

    11 grudnia 2015, 18:38

    Fabryka czekolady... uhmmm.... sama nie wiem czy to Niebo czy przedsionek Piekła... Ale wiele bym dała by tam się znaleźć. Moja córcia tez mi wierci dziurę w brzuchu z pierniczkami.... trzeba będzie zakasać rękawy. PS Wystarczy, że usłyszę słowo "czekolada" i mój mozg wariuje...

  • angelisia69

    angelisia69

    11 grudnia 2015, 13:28

    kurde taka fabryka to by mi sie po nocach snila hihi Ale piekne pierniczki ;-) ja nie umiem piec(czyt.nie chce mi sie umiec)

    • mamciaaa

      mamciaaa

      11 grudnia 2015, 13:42

      do dziś czuję ten zapach:) a pierniczki to syn na mnie wymógł ;)

  • mmm25

    mmm25

    11 grudnia 2015, 11:07

    Pierniki cudeńka, my tydzień temu z synkiem robiliśmy. Koktajl hmm - ciekawa kompozycja składników. Jak smakował?

    • mamciaaa

      mamciaaa

      11 grudnia 2015, 13:43

      smakował jak sos do kurczaka carry - szału nie było ;) ale wypiłam i do obiadu dociągnę ;)

    • mmm25

      mmm25

      11 grudnia 2015, 17:08

      Mnie powalił raz koktajl piertuszkowo- selerowo- marchwiowo- ananasowy z ukwaszonym sokiem z buraków. Masakra. Ale też wypiłam. :) nie ma to jak eksperymenty w kuchni

  • Ampelia

    Ampelia

    11 grudnia 2015, 09:16

    Mniam☺Teraz będzie za mną cały dzień chodzić czekolada łobuzie

    • mamciaaa

      mamciaaa

      11 grudnia 2015, 13:43

      twarda bądź nie miękka ;)