Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtoreczek:)


Dzień minął bardzo szybko, rano ledwo się wyrobiłam z chłopakami do przedszkola i szkoły,  potem 45 minut w Urzędzie Skarbowym, no ale na szczęście pit złożony:) W pracy ok, potem szybkie zakupy, obiad osobny dla mnie, osobny dla dzieci i jeszcze inny dla męża - też tak macie, że dogadzacie wszystkim? Dla starszego syna muszę coś zrobić bo nie chce jeść w szkole, ma bardzo wybredny jadłospis i praktycznie tylko ryba go zadowala, dzisiaj zalatwilam go lososiem;) ze względu na to, że mój mąż spędza cały czas w pracy na dworze to zawsze chce mu się takiej treściwej zupy, zatem ma kapusniaczek na żeberkach, a ja no cóż miałam ochotę na klopsiki to i sobie zrobiłam ;) - takie lekkie i dietetyczne, a mimo wszystko niebo w gębie,  Spróbujcie!

zrobiłam je z mielonego mięsa indyka, startej na małych oczkach marchewki i pietruszki oraz z dodatkiem dzikiego ryżu i jajka,  wszystko ugotowalam na bulionie i podałam z moimi warzywami:

Wczoraj z racji tego, że zajęcia kończyłam bardzo późno, to te moje a'la warzywne spaghetti zjadłam z dwoma sadzonymi:

A na śniadanie miałam maslanke z nasionami chia oraz goji, do tego kiwi i otreby:

POZDRAWIAM!!!

  • angelisia69

    angelisia69

    2 marca 2016, 03:14

    fajne te pulpeciki,ja jak mieszkalam z facetem i syn jeszcze do przedszkola nie chodzil tez potrafilam x3 gotowac :P jest to troche meczace ale wykonalne.Jednak najlepiej robic jedno danie i kazdemu "doprawiac" wedle gustu.Pyszne jedzonko

  • BridgetJones52

    BridgetJones52

    1 marca 2016, 23:46

    Ja już też złożyłam PIT, polecam składać internetowo, to prawdziwa wygoda. Ja już od kilku lat tak składam i bardzo sobie chwalę. Ja z Mężem na szczęście jemy to samo, on tylko jada większe porcje. Synka mam malutkiego, więc jeszcze nie je tego samego co my, ale liczę na to, że jak będzie większy, to będzie chciał jeść to samo. Ciężko byłoby mi robić trzy wersje obiadów.

  • ellephame

    ellephame

    1 marca 2016, 20:52

    U mnie też obiady dla każdego gotuję inne. Mąż często to co ja je ale wzbogacone mięsem lub większą ilością czegoś tam... Syn to zupełnie inna bajka bo ma tylko kilka rzeczy które je wiec jemu ciągle to samo :/ Piękne jest Twoje menu i na pewno bardzo smaczne. Pozdrawiam

  • patih

    patih

    1 marca 2016, 20:32

    pysznie :) pit złożyłam pierwszy raz przez internet,ominęłam kolejki

  • aluna235

    aluna235

    1 marca 2016, 19:48

    U mnie też pulpeciki, bardzo lubię. Bardzo pysznie u Ciebie. Tak, ja też gotuję tak by każdy był zadowolony. Gdyby mąż był bardziej otwarty to byłby jeden obiad. Jak się pracuje na dworze to tylko potem pożywna gorąca zupa. Pozdrawiam seredcznie

  • zuzanda

    zuzanda

    1 marca 2016, 17:41

    fajne kotleciki muszę , też zrobić:)