Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Ciekawa życia,czasami znudzona,zmienna,ale w końcu kobieta zmienną jest. Uwielbiam dobrą książkę i.....to zależy od dnia i pogody:P Wiem jedno chciała bym zwiedzić świat i dobrze wyglądać w bikini:) hmmm....co mnie skłania do odchudzania? lustro i przyciasne spodnie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5828
Komentarzy: 120
Założony: 12 października 2013
Ostatni wpis: 12 maja 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zuzanda

kobieta, 35 lat,

184 cm, 83.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 maja 2016 , Komentarze (12)

Od dłuższego czasu waga stoi. chyba coś nie tak z jadłospisem, więc wczoraj postanowiłam to zmienić. kupiłam sobie dietę z vitali i zobaczymy czy mi podpasuje, mam nadzieję ,że nie bedzie dużo mleka i jajek bo mam alergię, a nie chce mi się kombinować i zamieniać:D 

Są tu osoby na tej diecie , możecie coś o niej napisać?? zadowolone czy nie??

Od piątku zaczynam , no no jestem ciekawa czy podołam, nigdy nie korzystałam z diet.

8 marca 2016 , Komentarze (3)

Wszystkiego najlepszego wszystkim kobietkom, żeby motywacji nam nigdy nie brakowało:D

Ja dzisiaj postanowiłam cały dzień spędzić na przyjemnych rzeczach.

Po śniadaniu, zabrałam swojego psiaka na spacer, pogoda dzisiaj dopisała, muzyka w uszach, słoneczko ,do domu się nie chciało wracać:)

po powrocie herbatka, 40 min ćwiczeń dzisiaj pomieszałam, rozgrzewka z chodakowską, abs mel b, i stretching :) 

Teraz popijam sobie soczek z buraka, marchewki i jabłek (zakochany)

na obiad miałam w planach zrobić gołąbki z kaszą gryczaną, ale jeszcze nie wiem, może zrobię coś mniej czasochłonnego….

W planach jeszcze , maseczka na twarz, pomalować paznokcie, a wieczorem kąpiel w bąbelkach oooo tak(smiech)

6 marca 2016 , Komentarze (17)

Niedziela, bez ćwiczeń , bez stresu , na relaksie:)

Pogoda do d…bez zmian:D, ale spacer z psiakiem zaliczony 8)

Teraz chwila dla mnie z koktajlem w ręku

wrzucam zdjęcia i spadam poczytać, co tam u Was:)

wczoraj obiad 

makaron z cukinią, jarmużem, suszonymi pomidorami  i pieczarki, polane olejem sezamowym:)

dzisiaj śniadanko 

obiad; kopytka z batata, z jarmużem , pieczarkami i olejem sezamowym, posypane czarnym sezamem:)

no i to by było na tyle

5 marca 2016 , Komentarze (5)

Dzisiaj upiekłam swoją pierwszą babkę bananową bez jajek i mleka krowiego. hmmm jest za mokre i za mało słodkie ale jadalne do herbatki pasuje:)

w domu posprzątane , poćwiczone, dzisiaj była tabata :) a teraz chwila dla mnie, 

herbata z cytryną i imbirem , no i oczywiście ciacho:p

Wczoraj na śniadanko standardowe kanapki , potem przeczytałam skład , hmmmm w chlebie też jest mleko(przynajmniej w tym co kupiłam), więc pora zacząć piec swój chlebek :)

na obiadek zrobiłam leczo , zamiast mięsa biała fasola, z ziemniaczkami

a dzisiaj mini imprezka i już planuję co by na stół do jedzenia zrobić:D

4 marca 2016 , Komentarze (11)

Alergia pokarmowa i mnie dopadła. od dłuższego czasu swędziała mnie buzia, o oczach nie wspomnę, myślałam, że je wydrapie, skóra była bardzo sucha i czerwona ,wyglądałam jak miś panda;) Kremy łagodziły ,ale do czasu, w końcu poszłam do lekarza i bach krowie mleko, jajka i wszystkie produkty je zawierające. Bey Bey ciasta, jogurty, kefirki , jajecznico itp.  każdy kto jet uczulony wie ,że lista jest długa, wczoraj z ciekawości czytałam i ciekawostka o której nie wiedziałam, nawet w winie mogą się znaleźć śladowe ilości jaj. Wczoraj wyszukałam, całą masę ciast bez jaj i mleka , to mnie pocieszyło:D(od czasu do czasu, każdemu się należy słodkie):p

 Wracając do mleka, znalazłam artykuł , który udowadnia, że dla ludzi krowie mleczko nie koniecznie jest zdrowe, dla zainteresowanych https://app.vitalia.pl/raporty/2404-mleko-lek-czy-…

U mnie biało , ciągle sypie i sypie , wiosny ani widu ,ani słychu:( ale chociaż marszo-bieg zaliczę

wczoraj śniadanko; szpinak, jarmuż , banan, gruszka, siemię lniane, woda

obiadek barszcz ukraiński <3

kolacja; bagietka, pomidory z oliwą z oliwek, czosnek , oliwki czarne , bazylia

1 marca 2016 , Komentarze (3)

Dzisiaj dostałam dobrą wiadomość od szefowej….koniec z nockami, przechodzę na dzień:D Mój organizm dostał w tyłek przez nocki, pół roku i widać różnicę, walka z chronicznym zmęczeniem , sińcami pod oczami i tak mogę wymieniać jeszcze długo, więc moje zadowolenie jest ogromne;) Będę mieć więcej chęci na ćwiczenia i w końcu będę chodzić wyspana:) 

co do jedzenia, po pracy wstałam o 15 więc śniadnio-obiad rybka z warzywami i komosą

teraz jeszcze czeka na mnie koktajl ze szpinakiem, ananasem, chia i gruszką:p

co do ćwiczeń, jak jestem po pracy to…..nie chce mi się, dzisiaj na szczęście ostatni dzień, wymówek :p

24 lutego 2016 , Komentarze (8)

Od stycznia waga powolutku idzie w dół, mnie się nigdzie nie spieszy;)

Najważniejsze,żeby było zdrowo i z głową:)

Cały czas się uczę, ale szczerze internet to skarbnica mądrych blogów , stron o zdrowym odżywianiu , które chce się czytać8)

Kiedyś nie miałam pojęcia jak istotne jest to co jemy i jak niewiele trzeba zmienić, żeby być zdrowszym i szczuplejszym, potrzeba tylko czasu i cierpliwości. :D

Soki w mojej kuchni goszczą prawie codziennie i nie zmienie chyba tego nigdy, to jak samopoczucie poszło do góry, bomba witamin….same plusy , jeszcze dodałam koktajle do codziennego menu. Dzisiaj piję banan , szpinak, nasiona chia, łyżeczka oleju kokosowego , marchewka i woda(mniam)

a tu kilka obiadków z ostatnich dni;) nie zawsze jest super zdrowo, ale na pewno smacznie

1rybka w mące kukurydzianej, 2. kotlety z czerwonej fasoli i cukini, z sosem pomidorowym, 3kotlety sojowe w mące kukurydzianej

1. placuszki z cukinii i ziemniaków, 2. rosół "chiński" z kurczakiem, papryką, grzybkami mung , fasolką, bambusem z makaronem ryżowym 3. pierś z kaczki z pieczonymi batatami 

30 stycznia 2016 , Komentarze (3)

ja właśnie po pilatesie i stretchingu, tak sie powyciągałam, że z 5 cm się wydłużyłam:), pracując tydzień na nocki trochę mi ciężko zmusić się do ćwiczeń,dzisiaj się udało :p

Samopoczucie rewelacyjne :D

dzisiaj na obiadek luby zrobił mi czerwone curry z kurczakiem , ostre niebo w gębie

jeszcze z przed dwóch dni

mięso mielone wołowe grillowane, warzywa, pita

makaron ryżowy, fasolka i pieczarki z grillowanym tofu

8)

26 stycznia 2016 , Komentarze (8)

A więc tak,ćwiczenia idą dobrze:)

stretching po bieganiu 30min, bieganie 3km.

nie wiem chyba przez pogodę,astma mnie coś męczy ciężej mi się troszkę biega, ale co nas nie zabije, to nas wzmocni;) 

Co do zdrowego odżywiania idzie mi dobrze, czuję się świetnie, pełna energii i chęci do dalszego działania.

a tu jedzonko:) humus, krem z dyni, warzywa z woka z ryżem

a tak na koniec , nie spodziewałam się, że zabawa w kuchni może być taka fajna, polubiłam to całe gotowanie:)

jeszcze obiad z wczoraj kotlety z kalafiora, jajko w koszulce i ziemniaczki :P

24 stycznia 2016 , Komentarze (7)

Kiedyś nie lubiłam zimy, od kiedy mieszkam w Norwegii nie mogę się na nią napatrzeć, biały błyszczący śnieżek….kraina lodu, zima może być magiczna :)

Przedwczoraj po dłuższej przerwie poszłam chwilkę pobiegać, wczoraj też, na szczęście mrozy po -18 odpuściły , to może jutro mi się uda pobiegać troszkę dłużej:p

marzy mi się półmaraton może w tym roku mi się uda:D

Dzisiaj zrobiłam sobie , własnej roboty kostki rosołowe, staram się wykluczać, przetworzone jedzenie,to mój kolejny krok, ciekawe jak będzie smakować zupa na takich kostkach, póki co mrożą się:)

wstawię kilka zdjęć obiadków ,w tym tygodniu było makaronowo

makaron z łososiem, kaparami,świeżym ogórkiem,parmezan

pomidory ze szpinakiem, parmezan

cukinia, z krwetkami

kasza jaglana, groszek, jarmuż i kurki, grilowana pierś z kurczaka , i sałata z porem i jogurtem naturalnym.

Ostatni tydzień,uważam za udany -1 na wadze:p