Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Ciekawa życia,czasami znudzona,zmienna,ale w końcu kobieta zmienną jest. Uwielbiam dobrą książkę i.....to zależy od dnia i pogody:P Wiem jedno chciała bym zwiedzić świat i dobrze wyglądać w bikini:) hmmm....co mnie skłania do odchudzania? lustro i przyciasne spodnie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5833
Komentarzy: 120
Założony: 12 października 2013
Ostatni wpis: 12 maja 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zuzanda

kobieta, 35 lat,

184 cm, 83.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 stycznia 2016 , Komentarze (4)

A więc tak czuję pierwsze efekty picia soków,nie czuje się spuchnięta, ale przede wszystkim nie czuję się już ospała, mam dużo energii i ogólne dobre samopoczucie , wcześniej chyba brakowało mi witamin:pdzisiaj było pomarańczowo i jabłkowo

na obiadek pierwszy raz jadłam krem z pieczonej papryki;)

od dzisiaj mój numer 1!!!;) ( ta zupka jest pyszna)

dzisiaj miałam straszną ochotę na pizze, i wynalazłam gdzieś taki pomysł

mini pizza na spodzie bułki do pity;)

pitę przekroić na pół, a co na niej się znajdzie to już każdego indywidualna sprawa:D

u mnie był serek, cukinia,cebula,pieczarki,suszony pomidor, oregano,papryka,oliwa z oliwek

pocieszałam się tym, że lepszy taki grzech niż zamówiona:p

17 stycznia 2016 , Komentarze (4)

A więc tak czuję pierwsze efekty picia soków,nie czuje się spuchnięta, ale przede wszystkim nie czuję się już ospała, mam dużo energii i ogólne dobre samopoczucie , wcześniej chyba brakowało mi witamin:pdzisiaj było pomarańczowo i jabłkowo

na obiadek pierwszy raz jadłam krem z pieczonej papryki;)

od dzisiaj mój numer 1!!!;) ( ta zupka jest pyszna)

dzisiaj miałam straszną ochotę na pizze, i wynalazłam gdzieś taki pomysł

mini pizza na spodzie bułki do pity;)

pitę przekroić na pół, a co na niej się znajdzie to już każdego indywidualna sprawa:D

u mnie był serek, cukinia,cebula,pieczarki,suszony pomidor, oregano,papryka,oliwa z oliwek

pocieszałam się tym, że lepszy taki grzech niż zamówiona:p

14 stycznia 2016 , Komentarze (1)

dzisiaj byłam na noc w pracy, wstałam o 15.30 ,więc w kuchni rządził mój luby:D

smakowo mu wyszło super , ale widziałam na początku jak tam pakuje pełno masła to złapałam się za głowę i postanowiłam na to nie patrzeć, więc wiem ,że jest tam masło pieczarki ,ryż do risotto i białe wino :p a wyglądało to tak

sok taki sam jak wczoraj. 

a kolacja jeszcze nie mam pomysłu:(

co do pracy na noc postanowiłam, że muszę coś jeść i zabieram ze sobą warzywa pokrojone w słupki , jest jakieś rozwiązanie:

13 stycznia 2016 , Komentarze (16)



Dzisiaj ćwiczenia z chodakowską, zakwasy troszkę odpuściły;)

śniadanie kefir i tost z masłem orzechowym i bananem 

między czasie jakiś banan, mandarynka

na obiad kotleciki z jarmużem( zostały mi z wczoraj) z ryżem i sałatą z porem,pomidorkami i jogurtem naturalnym

standardowo sok:p truskawka,marchewka,pomarańcz

a na kolację moja ulubiona zupa krem z pomidorów, jednak dzisiaj coś zmieniłam ,dorzuciłam kasze jaglaną.

8)

12 stycznia 2016 , Komentarze (12)

zielona herbatka z miodem, pomarańczą i cytrynką, Wasze pamiętniki…..czas dla mnie…bezcenne:)

Dzisiaj ostatni dzień wolnego spędziłam na praniu , sprzątaniu…..nie ćwiczyłam dzisiaj , zakwasy wygrały, ale za to był spacerek z psiakiem:)

a na obiadek zrobiłam kotleciki grillowane drobiowe z jarmużem i cebulką 

czerwona soczewica z pomidorami i pietruszką

i papryka grillowana

no i oczywiście soczek świeży :)

dzisiaj był burak, pomarańcza i jabłko(zakochany) mój ulubiony. 

Spadam się relaksować przy Waszych pamiętnikach(pa)

12 stycznia 2016 , Komentarze (4)

A wczoraj u mnie na stole było tak;

pieczone ziemniaczki przyprawione papryką, czosnkiem, solą morską 

jarmuż z cebulką, podsmażany 

łosoś grillowany 

kapusta kiszona

I to co sobie obiecałam pić codziennie świeży soczek. Wczoraj był pomarańczowo jabłkowy

jak zwykle soczek bokiem :P

a co do ćwiczeń 30 min tabaty, nogi i tyłek dzisiaj bolą

:) 

11 stycznia 2016 , Komentarze (2)

Początek roku to idealny moment na zmiany , to czas postanowień noworocznych, które większość z nas spisuję i jak co roku wierzy ,że się uda. Fakt dużej części nie udaje nam się wykonać, dlatego w tym roku postanowień mam mało ,tylko trzy , jedno z nich to zacząć się zdrowo odżywiać co idzie w parze z chudnięciem ;)

W tamtym roku zaczęłam przygodę z bieganiem, które pokochałm, w tym mam nadzieję, że tak samo jak bieganie pokocham zdrową kuchnię(zakochany)

Mój wczorajszy obiad:

zamiast makaronu pokroiłam cukinie na kształt makaronu spagetti , podsmażyłam na oliwie z oliwek dwa ząbki czosnku , dodałam cukinię przyprawiłam oreagano, solą morską i pieprzem, dodałam papryczkę chilli dwa suszone pomidorki i kilka kapar. Krewetki przyprawiłam czosnkiem , chilli, solą morską, następnie podsmażyłam i dodałam troszkę białego wina , poczekałam aż alkohol wyparuje i gotowe. Na makaron z cukini dałam trochę czerwonej komosy ryżowej , krewetki i starłam, parmezan.

Niebo w gębie:D dla nie lubiących robali , można dać np. kurczaka, a i w wersji wegetariańskiej jest super!

Postanowiłam codziennie pić szklankę świeżo wyciskanego soku; wczoraj była marchewka, jabłko, banan i łyżeczka młodego jęczmienia.

coś nie mogę obrócić zdjęcia, będzie tak:p

no i kolacja , nie wiem czemu ,ale nigdy na nią nie mam pomysłu , wyczytałam gdzieś , że fajnym pomysłem na kolacje są zupy krem

u mnie była zupa krem z brokuł z tartym serkiem(grzech, ale pasuje idealnie) , łyżeczką jogurtu naturalnego i łososiem wędzonym.