Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bez tytułu :)


dzisiaj byłam na noc w pracy, wstałam o 15.30 ,więc w kuchni rządził mój luby:D

smakowo mu wyszło super , ale widziałam na początku jak tam pakuje pełno masła to złapałam się za głowę i postanowiłam na to nie patrzeć, więc wiem ,że jest tam masło pieczarki ,ryż do risotto i białe wino :p a wyglądało to tak

sok taki sam jak wczoraj. 

a kolacja jeszcze nie mam pomysłu:(

co do pracy na noc postanowiłam, że muszę coś jeść i zabieram ze sobą warzywa pokrojone w słupki , jest jakieś rozwiązanie:

  • angelisia69

    angelisia69

    15 stycznia 2016, 03:51

    nie wnikaj co jest/bylo :P wazne ze przygotowal i do tego wyglada pysznie ;-)