Ale mnie naszlo na chlodnik...
O 17 bylam w sklepie po skladniki, bo jak sobie przypomniamam ten smak to nie moglam sie oprzec.
Maz zabral zakupy do domu a ja z Kuba na plac. Posiedzielismy do 18 i po 18 zrobilam moj pyszny chlodniczek.
zjadlam z dwoma jajeczkami ::P
dzien udany
Maly Smok sie opalil na buziaczku :)
wielka smoczyca tez :P
do jutra :)
sylwka82
22 maja 2014, 07:57Poprosze przepis :)
MamusiaaKubusiaa
22 maja 2014, 08:14sylwka82. 2 maslanki pol litrowe, 2 jogurty pol litrowe najlepiej2% tluszczu. 4 ugotowane buraki, ja juz kupuje ugotowane w folii. Peczek rzodkiewki, duzy ogorek. Warzywa kroje w kostke dodaje do jogurtoo-maslankowej miksturki, dodaje peczek posiekanego koperku, sol i sok z cytryny :))) i na drugi dzien jest jeszcze lepszy. ja jem z ugotowanym na twardo jajkiem :)
nataliaccc
22 maja 2014, 07:05korzystaj ze słonka za mnie:P bo ja nie mam nawet kiedy:-)trzymaj się cieplutko, buziaki
ksiezniczkawkaloszach
22 maja 2014, 06:40Ale mi smaka narobilas :-)
angelisia69
22 maja 2014, 04:54mniam uwielbiam chlodnik,ale taki kupny w Biedronce,bo kiedys sama probowalam zrobic to wyladowal w kibelku,taki byl smaczny :P