Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mam wyniki krwi

Karola skup się na tym,ze lecisz z wagi i tak ma być.Nie martw się terz niedoczynnościa-Dasz radę!

Ważne że jest diagnoza i faktycznie to mogło hamować chudnięcie, moja koleżanka po miesiącu terapii miała 8 kg mniej a chorowała na to samo co Ty Kochana.

Schudniesz :)

ja też mam niedoczynność tarczycy w waha mis ię od 3-5. Trudniej wtedy schudnąć, ale nie jest to niemożliwe, i tego się trzymajmy:)

ja tam nie tyłam po tabletkach ani przed nimi.. Tzn tendencja owszem zawsze była, po prostu ograniczałam słodycze i tym sposobem nigdy nie miałam nadwagi.. Mam również niedoczynność tarczycy, startowałam z 5,6 tsh -teraz mam 3,0 ale jak na ciąze powinnam mieć o wiele niższą, wizyte u endokrynologa mam za miesiąc.

Miesiąc temu też pierwszy raz słyszę od lekarza że mam niedoczynność tarczycy czyli 4,40, za dużo. Pani mówiła że narazie nie brać tabletki, i że mam iść jeszcze raz na badanie w sierpniu, jeśli będzie tak samo to mam jechać do endokrynologia i usg i wtedy tabletki czy operacje, nie wiem. Wiesz moja koleżanka szybko przytyła 10 kg przez tabletki, i druga koleżanka 15kg, więc to nie da się schudnąć przez tabletki :((