Dzisiaj po 11 będe miała już tę dietę. Jutro rano pójdę kupić potrzebne produkty - ciekawa jestem, czy dostanę wszystko. Wczoraj zaopatrzyłam się już w kilka butelek wody, bo wiem już że wypadałoby ! wypić 1,5 litra wody dziennie. Z tym będzie trochę ciężko... Kupiłam też wczoraj kabel łączący telewizor z DVD - po zmianie telewizora zabrakło jednego :) i nie mogłam ćwiczyć z płyty. Już nie będę miała wymówki, że nie mam możliwości ;)
Teraz jest już ok i teoretycznie jestem przygotowana, praktycznie też . Psychicznie juz też :))) i to bardzo. Znowu mam trochę więcej chęci do odchudzania. I dobrze że już teraz , bo zaczynam się robić niebezpiecznie okragła na biodrach...
joannab6
16 października 2007, 19:00Powodzenia:) U mnie mija 6 dzień diety i jest ok chociaż kuszą niektóre słodkości:)
endo
16 października 2007, 08:07będzie dobrze - zobaczysz - nie taka dieta straszna jak mawiają :-)). Trzymam kciuki