Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Od dzisiaj


zabieram się do do świątecznych porządków...to znaczy okna i wszystko co trzeba , ale tak od podszewki...do świąt dwa tygodnie , więc akurat...

Dzisiaj rano po piątej już wyjechał syn, mąż go odwoził...oczywiście ja już od tej pory na nogach, nie poszłam spać...ciekawe do której dzisiaj wytrzymam ?

Rano oczywiście zważyłam się...to już rutyna :))) ale byłam tez ciekawa, czy czarcia waga się utrzymała od wczoraj...i ............................mam 66,3 !!!...
...jak w takim tempie będę gubić tę końcówkę kilogramów to finisz będzie jeszcze przed czasem 

...życzę wszystkim miłego dnia, i chociaż trochę słońca








  • jbklima

    jbklima

    10 grudnia 2007, 14:31

    ale masz efekty,też tak chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!<img src="https://app.vitalia.pl/img112/4882/pekiczykcs2.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

  • Pysia2

    Pysia2

    10 grudnia 2007, 10:31

    A jak sprzęt? Cwiczyłaś?

  • Pysia2

    Pysia2

    10 grudnia 2007, 09:43

    BRAWO!!!!! Pozdrawiam