Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
12 luty.......


znowu prawie połowa miesiąca za nami ....
...czas za szybko ucieka ...i ciągle mi go brakuje ...

Dobrze, że teraz jest już dłuższy dzień, można więcej zrobić przy dziennym świetle...jakoś nie lubię pracować przy lampie...ewentualnie robótki .

Jedno z takich zajęć to dla mnie prasowanie... teraz jak świeci słońce ( dzisiaj to chyba będzie go sporo) to chętnie , ale nie zawsze jest czas na rozłożenie się z tym wszystkim w środku dnia ...

Piszę o tym, bo mnie to czeka...spora sterta znowu leży i codziennie zerka na mnie :))) ... a  patrząc pod kątem spalania kalorii  ( podawane są różne wartości)   to około 140 kalorii na godzinę ...więc się opłaca 



Co do diety to raczej w normie. Wprawdzie w niedzielę skusiłam się na duży kotlet drobiowy  i jedno ciastko , ale myślę, że tyle to śmiało można sobie pozwolić

Jedno co mi teraz znowu dokucza to uczucie zimna ... marznę okrutnie ... dobrze , że już jest trochę cieplej. Czekam z utęsknieniem na gorące dni ...bardzo lubię ciepło i słońce :)))




...A jutro rano przyjeżdża syn ...w domu będzie dwa dni , bo w piątek musi stawić się już w jednostce...



...miłego,dnia i duuuużo uśmiechu






  • dennee

    dennee

    12 lutego 2008, 23:35

    Az zaparlo mi dech w piersiach,gdy zobaczylam Twoje zdjecia w pamietniku.Szczuplejsza wygladasz wspaniale,odmlodnialas i nabralas megaseksapilu =D Masz wspaniale pozytywne wpisy w pamietniku..napawaja optymizmem =D zycze samych slonecznych i cieplych dni =D

  • martaluna

    martaluna

    12 lutego 2008, 11:53

    Dziekuje kochana za milutki wpisik,fajnie ze przyjezdza twuj syn.Ja tez juz czekam na sloneczko i ciepelko,i tez mi czasu brakuje,bo biurokracja i roboty w domciu,wlasnie jak skoncze wpisy do was,przynajmniej do czesci z was,to biore sie za prasowanie,bo mi tez niezla halda urosla,buziaki,pa,milego tygodnia!

  • mikrobik

    mikrobik

    12 lutego 2008, 11:29

    Domyslam sie, ze utrzymac wage po schudnieciu jest duzo trudniej niz ja stracic. Sadze, ze na poczatku troche przytyje zanim nie bede wiedziala na co bezkarnie bede mogla sobie pozwolic. Nie moge jeszcze zaliczyc sie do osob szczuplych, ale ze wzgledu na moja skore musze przynajmniej narazie przestac chudnac. Pozdrawiam - Maryla