Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mam teraz wolne...


Nareszcie wszystko zrobione ...
... a teraz ja i kawka ...  i do komputera 

Oczywiście spacer a właściwie zwiedzanie ogrodu też dzisiaj zaliczyłam ...taka piękna pogoda to aż grzech nie wykorzystać ...dolewałam znowu dzisiaj wodę do oczka...auto nadal w garażu :))) ...   a potem próbowałam wyłowić glony patykiem ...i o mało nie zawinęłam z glonami naszej oczkowej żabki ...już kilka lat mieszka  w "jeziorku" i tam też zimuje a ja zapomniałam o niej  :))) ... na szczęście uciekła   :)))

...to ona ...(zeszłoroczne zdjęcie )




Zabrałam się też dzisiaj za moją dietę ...w sensie obliczenia tego co mogę i powinnam zjeść , żeby waga spadała a nie stała w miejscu czy nawet rosła...

Oczywiście nie znam się na tym za bardzo... a w sumie coś jednak powinno się na ten temat wiedzieć ...

Ile na przykład wynosi moje zapotrzebowanie na kalorie w ciągu dnia ?  
... absolutnie nie wiem ... Przyjęłam , że jak będę jeść w wartości 1200 1300 kalorii to jest to dobre i zaczne chudnąć ...teoretycznie tak i zawsze tak robię...

Znalazłam jednak dobry sposób , podpowiedź ...jak to obliczyć dla siebie... polecam ...

http://www.sfd.pl/Odchudzanie%2Ddla_kobiet-t64042-s45.html

tam jest wszystko ...każda z nas może sobie sama obliczyć ilość potrzebnych węglowodanów, białka i tłuszczu ...wspaniała sprawa...

Ja już sobie obliczyłam i od jutra zaczynam wprowadzać , oczywiście "Dietetyk" mi pomoże ...zobaczę, czy zadziała ...baaardzo jestem ciekawa :)))


Aha , bo zapomniałam....nie liczyłam wczoraj na pamięć od żadnego faceta ....a dostałam piękną różę ...i życzenia ... i nie od męża.........................



Wspaniałego popołudnia życzę Wam dziewczyny...pa






  • jbklima

    jbklima

    10 marca 2008, 07:57

    jak piszesz o żabkach....to napisz a jak piesek...mój Mauzer jest polujący....nawet rzuca sie na ropuchy....one sie bronią i jak wiesz puszczaja taki paraliżujący płyn...Mauzer dostaje wtedy lekki paraliż pyska i ślinotok.....musi otrzymać wapno...było,że musiał przyjechać lekarz...Mauzer jest w stanie upolować zaskrońca....te4raz już nie jest taki szybki.....ale jeszcze nam przysparza dużo kłopotu...nie interesuje sie tylko rybami...jak pije z oczka, mogą mu pływać bezpośrednio koło mordki....Szokuś na nic nie poluje...obszczeka tylko każdego motylka,gąsienicę itp.ostatnie krokusy... <img src="http://img231.imageshack.us/img231/287/20080307wolnasobota002ir4.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

  • bigmamik

    bigmamik

    10 marca 2008, 07:49

    parę razy odwiedziłam Twój pamiętnik ale nie mogłam zrobić wpisu bo coś mi internet szwankował.Sama nie obliczałam wartości, zrobił za mnie ten program ,którego adres Ci podałam.Fajny jest ale będę go używać tylko do obliczania wartości natomiast z pokorą wracam do dietetyka ( jednak jest najlepszy!).Fajne to zdjęcie żabki.

  • Hejho

    Hejho

    9 marca 2008, 23:51

    Ewuniu...

  • ulalaaa

    ulalaaa

    9 marca 2008, 22:39

    No niestety nie poczytam Ciebie dzisiaj,chyba u mnie coś jest nie tak,ale tym się zajmę jutro . Papajki,Urszula

  • ulalaaa

    ulalaaa

    9 marca 2008, 21:33

    Nie wiem dlaczego Twój Pamiętnik wyświetla mi się dzisiaj obcięty,nigdy tak nie miałam,więc zostawiam tylko pozdrowionka,Urszula

  • bezkonserwantow

    bezkonserwantow

    9 marca 2008, 19:17

    <img src="http://img503.imageshack.us/img503/8396/18rl1.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/><img src="http://img503.imageshack.us/img503/8396/18rl1.20d7fe58d3.jpg" border="0">

  • qpeczek

    qpeczek

    9 marca 2008, 18:20

    A to żabka:) Powodzenia dalej życzę, i wracam do nauki. Trzymaj jutro proszę kciuki za egzamin :)