bo to już piątek ... już ? !
Odchudzanie na razie szło mi modelowo - ważę się co tydzień (powiedzmy ) Waga ładnie wyświetlała wartości paskowe a nawet niższe
Dzisiaj było paskowo ...
Wiem, że teraz będzie coraz gorzej ale już nie odpuszczę.
Ha !tym bardziej, że te kilka kilogramów pozwoliło mi wskoczyć w kilka sztuk mojej garderoby cierpliwie wiszącej w szafie i czekającej na mnie.
To jest prawdziwa mobilizacja ... kiedy widzisz , że wkładasz ciut mniejszy rozmiar , jeszcze za bardzo nie widać tego po tobie - ale ty już wiesz
było 84 kg -- > jest 81,9 kg
pozdrawiam
jasmolka
17 sierpnia 2012, 14:15ochochoooo!!! Ale jesteś dzielna! Trzymam kciuki. Moja waga się waha- podskoczyć do góry, czy się zatrzymać :) :) :) Mam nadzieję,że w końcu się ruszy. Pozdrawiam cieplutko!
elasial
17 sierpnia 2012, 13:35OOOOO!!!! Gratuluję!!!!!!! I dalej!!!!! Dasz radę! Każdy tutaj dojrzewa , rusza i potem już leci bez trzymanki!!!