Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny dzień na poście Ewy Dąbrowskiej


Witaj pamiętniczku

Kolejny już 17 dzień postu Daniela/Ewy Dąbrowskiej mam za sobą i jest świetnie. Najlepsze, że głód mam wyłączony i nie chce mi się jeść, ale wpycham w siebie i mam wrażenie, że nawet od marchewki przytyję taka pełna jestem hehe. Mierzyłam się dzisiaj i powiem, że wymiary od 14 lipca spadły, super się czuję. A i nawet waga od wczoraj spadła hehe.

Po wczorajszym trening myślałam, że będę mieć zakwasy, ale nie, jestem pod wrażeniem. Dzisiaj miałam też iść, ale nie doszłam, no cóż, w poniedziałek dotrę. Najlepsze wiesz jest to, że klub mam obok bloku. 


Tak sobie myślę o tym poście i nie mogę wyjść z podziwu ile rzeczy się zmienia na plus. Nie mam napadów na jedzenie, nie jestem głodna i nie trzęsie mną jak nic nie jem. Cera niesamowicie mi się poprawiła, koloryt ujednolicił, lepiej śpię, cellulit się zmniejszył. Włosy nie wypadają, zęby jakby wybielały (to pewnie od chrupania warzywek) i przede wszystkim waga i cm spadają. Super jest jeszcze to, że jem cukier, tylko ten co się znajduje w warzywach i owocach. Po kilku dniach, sama taka marchewka czy jabłko jest tak słodkie, że ciężko zjeść. A grejpfrut jest tak słodki, że szok.

Dzisiaj w zasadzie niewiele robiłam. Późno wstałam, bo poszłam spać o 2. Pół dnia sobie w kuchni siedziałam i pichciłam, ale za to co upichciłam. Placki warzywne z sosem czosnkowym bez żadnej śmietany, żadnego oleju, cukru, same warzywka, pychota.

Menu

Śniadanie - Sok z całej cytryny z wodą, dwa jabłka i grejpfrut

Obiad - Buraczki z chrzanem, kapusta kiszona z cebulką, koperkiem i pieprzem, cukinia duszona z cebulką oraz placki warzywne z sosem czosnkowym

Kolacja - Frytki z dyni z sosem czosnkowym PYCHOTKA

A więc tak jedzeniowo przedstawia się mój dzisiejszy dzień. Było takie pyszne, a jestem taka pełna, że na prawdę uwielbiam post. Teraz idę poczytać trochę pamiętniczków, a jutro kolejny wspaniały dzień dzień :)

Manaaa

  • NowaJaPoPorodzie25

    NowaJaPoPorodzie25

    27 sierpnia 2017, 06:34

    Po tym Twoim wpisie to naprawdę mam taką ochotę tez spróbować tego postu! !! 'Masz jakąś książkę skąd czerpiesz te przepisy? ?? Mówisz 40 dni on trwa-to ja ,jak dalej tak będziesz go zachwalac, wystartuje z nim 1go października :)) do tego czasu chciałabym zejść z wagą na rowniutkie 80,0 kg :)

    • Manaaa

      Manaaa

      27 sierpnia 2017, 13:49

      Książki czytam właśnie w pdf-ie. Przepisy czerpię z głowy i z czytania na internecie oraz na grupie wsparcia na facebooku :). Lubię wymyślać, więc mieszam różne przepisy i tworzę :D. Pełny post trwa 42 dni, ale Ewa Dąbrowska poleca też 14 dniowe :). Różne, zależy od dolegliwości i stopnia otyłości. Wielu osobom zniknęły dolegliwości z którymi się zmagało latami. Polecana jest przy hashimoto. Ja osobiście po 17 dniach już polecam, zobaczymy jak dalej będzie :).