Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bez spięcia


U mnie przygotowania świąteczne bez spięcia, tzn, prawie brak przygotowań. Mieszkanie miałam wysprzątane już dwa tygodnie temu więc teraz tylko kosmetyka - kurze, podłogi itp. Pierwszy raz nie dałam się zwariować presji świąt. Przygotowywanie całej lodówki żarcia kiedy wychodzi się na całe święta do rodziny to jakaś pomyłka była zawsze. Teraz powiedziałam NIE ! Zrobiłam tylko jedno ciasto - sernik na prośbę  moich córek, które stwierdziły że to tradycja a takiego sernika nie robi nikt. No to niech im będzie. Oprócz tego 1 sałatka dietetyczna. Mąż się obraził bo kategorycznie odmówiłam zrobienia sałatki jarzynowej. Za to dostał cały słoik od swojej mamusi, która pewnie litanię na mnie puściła, że taka jestem niedobra i nawet sałatki głupiej nie chce mi się robić. To, że od tego dupa rośnie to już nie ma znaczenia. Ale nie interesuje mnie co ona gada. Ja wiem swoje. Drugie gadanie będzie  zresztą w święta bo dlaczego ja nie będę tego czy tamtego jadła? Pochoruję się przecież z głodu. Aż mi się nie chce tam iść. 

Waga spada pomimo @ (który swoją drogą napędził mi stracha spóźniając się o 1,5 tygodnia). 

Życzę wszystkim spokoju i radości  w Święta Wielkanocne, i wytrwałości w dietach. 

  • aska1277

    aska1277

    4 kwietnia 2015, 17:37

    Spokojnych Swiat :)