Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
16/ 2015 wygrzewando


Rozkłada mnie na maksa. Wczoraj miałam wodotrysk z nosa, dziś czuję że zaczyna charczeć w okolicy płuc. Goście poszli, a ja do wyra. Mam półtora dnia na cudowne ozdrowienie.

Waga ciut lepiej. Tzn spadła. 

Km nie wyrabiam, bo pracuje do nocy, a potem się próbuję wykurować. W ten weekend odpuściłam nawet basen. 

Styczeń zawsze trudny. Dużo pracy. Do tego to choróbsko. Ważne że już niedługo luty... i wtedy to już z górki :)

Tyle na te chwilę.

  • paczektoffi

    paczektoffi

    11 stycznia 2015, 19:50

    w lutym walentynki :) wracaj do zdrowia :)