Chyba jedyny raz w życiu nie mogę sie doczekać poniedziałku .
A teraz tak będę miała co tydzień .
Nie ważyłam się w tym tygodniu -choć kusi niesamowicie .
Samopoczucie świetne bo czuje się hi hi mniejsza ,
nie zależy mi na szybkim spadku wagi -może być pomalutku ale systematycznie .
Poza tym, na takim jedzeniu jak jem spektakularnych spadków nie będzie
i wcale mi to nie przeszkadza .
Nie zmienie swoich przyzwyczajeń i sposobu żywienia .
Jem wszystko i tak zostanie -jedynie porcje mam mniejsze .
Wczorajsze menu .
Śniadanie .
w filiżance inka
Obiad .
Klopsy w sosie grzybowym ,kasza gryczana .
Do pracy wziełam .
wszystko widać
Troszkę Was rozczaruje ponieważ w weekendy raczej nie gotuję ,
czas wolny spędzam w górach i szkoda mi czasu na gary .
Jem oczywiście kolorowo ale następny wpis
ze zdjęciami dopiero w poniedziałek wieczorem .
KOLOROWEJ I SŁONECZNEJ NIEDZIELI
wazyc49kg
12 października 2013, 20:57A ja jak zwykle nie chcę poniedziałku.. ten czas zdecydowanie za szybko leci! Tak swoją drogą, to patrząc na Twoje śniadanie, sama zgłodniałam :-(
aleschudlas
12 października 2013, 20:47mniam pysznie
weronikawerus
12 października 2013, 20:38o jak smacznie wyglądają Twoje posiłki:)
Nieosiagalnaa
12 października 2013, 20:35wyglada przepysznie :D Dawaj mi ta bułkę:D