Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
A dziś o byle czym :):)

Jakaś taka podbudowana dzisiaj jestem to z pewnością za sprawą dzisiejszego słonka i faktu że przespałam aż uwaga - pięć godzin .W końcu doczekałam się jakiś kwiatów na ogrodzie i aż skrzydła mi urosły .

Mogło by  być więcej jednak ślimaki zrobiły sobie u mnie stołówkę ,wszystkie dalie mi zeżarły i choć mój pies łapie wszystko co się rusza to hi hi ślimak to chyba nie  jego bajka .

Pomimo iż wczoraj padało swoje lakierki ubrałam i poleciałam na trening - było słabo .

Jednak lakierki (czytamy gumowce ) to nie obuwie sportowe do domu miałam problem wrócić pomimo że dystans skrócony -  ale zaliczone .

Kolejna nocka zaliczona z moim niezbędnikiem  - choć wczoraj był na wypasie bo z truskawkami .

Dzisiejsze śniadanie godzina hi hi dwunasta -rosół z makaronem i marchewką .

Drugie śniadanie -kanapka z rybką z puszki - wędzony szprot z dodatkami dla koloru .

Jeszcze wpadnie koktajl i obiad przed pracą mam potrawkę z indyka z kasza jaglaną .

Dziś zwróciłam uwagę że na moim pasku postępu mam prawie same ósemki jakby siódemek nie było  ,w poniedziałek mija miesiąc odkąd zaczęłam się odchudzać i  wierzę w to że moja zabawka mnie nie zawiedzie .Miało być o byle czym i było .

        POGODNEGO WEEKENDU - JA GO ZACZNĘ JUTRO O 6 RANO

JAK WYJDĘ Z PRACY  - NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ :D.

  • PannaNiecierpliwa

    PannaNiecierpliwa

    1 czerwca 2019, 09:12

    Ponad 6 km w gumiakach to słabo ? Nie byłabym taka surowa :) Ja to bym chciała chociaż tyle robić dziennie, niestety spacery u mnie leżą.

    • MARCELAAAA

      MARCELAAAA

      1 czerwca 2019, 19:15

      Hi hi w takim tempie to już nie spacer :)

  • DARMAA

    DARMAA

    31 maja 2019, 21:09

    Ślimaki w naszym ogrodzie też zrobiły sobie stołówkę,jest mokro to dla nich raj-zjadają wszystko co napotkają na drodze! Miłego weekendu!