Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Luty miesiącem bez słodyczy... zaraz zaraz luty to
już jutro...
31 stycznia 2012
Ooops! Zdałam sobie sprawę, że sytuacja jest poważna, bo się zadeklarowałam, a luty zaczyna się jutro... Pobiegłam więc szybko do kuchni i pochłonęłam 2 (no dobrze - prawie 3) wafle ryżowe z ciemną czekoladą i wyrzuciłam do śmieci migdałowe turron, co by mnie nie kusiło. Trzymajcie kciuki za mój słodyczowy detox :)
koralina1987
17 lutego 2012, 17:37kochana zagladasz tu jeszcze???
kamila.wagrowiec1980
8 lutego 2012, 23:24Kochana dziekuję za oddane głosy , przesyłam moc gorących serduszek od dzieciaków.Głosowanie trwa do końca lutego , więc jak będziesz miała wolną chwilkę to możesz do nich zajrzeć i oddać głosiki , pozdrawiam serdecznie ,pa. PS. wklej sobie tego linka do ULUBIONYCH ,aby nie głosować przez portal, VITALIA wysłała mi komunikat że naruszam zasady bezpieczeństwa , jak robię to przez portal , bużka
kllamka
1 lutego 2012, 19:36No =) I tak trzymaj ;) deklaracja u mnie to prawie jak przysięga małożeńska haha xD
luckaaa
1 lutego 2012, 06:28trzymam kciuki :)