Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 14 - ważonko dzień wcześniej, bo
niecierpliwość zwycieżyła :-)


Tak jak w tytule, byłam tak niecierpliwa, że nie wytrwałam do jutra i już dziś wskoczyłam na wagę No i proszę, piękne 63,3kg! Dla przypomnienia tydzień wcześniej było 64,4kg. Tak więc zdrowe odżywianie i ćwiczenia działają! No, już się nie mogę doczekać mierzenia po miesiącu!

Teraz troche motywacji dla tych, którzy maja problem z motywacją i samoogarnieciem








JEDZONKO:

Śniadanie
- 8:00
- płatki owsiane błyskawiczne i siemię lniane zalane wrzątkiem, do tego jagody kamczackie i odrobina mleka
- szklanka soku marchew, jabłko, malina (bez cukru)
Drugie śniadanie - 11:00
- zupa krem - szpinakowa (bez ziemniaków)
Obiad - 14:00
- brązowy ryż z mięsem pieczonym z cukinią, pieczarkami i papryką
Podwieczorek - 17:00
- sałatka z: mix sałat, feta, oliwki czarne, papryka czerwona, ogórek, oliwa z oliwek
Kolacja - 21:00
- naleśnik (2 jajka + banan) z jagodami kamczackimi
- szklanka mleka

W międzyczasie: 2 x kawa z mlekiem, zielona herbata, woda ok 1 litra

AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA:
- rowerek 50min/ 17km
- 100 przysiadów (zaraz się za nie wezmę ;-))


Miłego wieczoru!
  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    29 stycznia 2014, 06:11

    Mega jadłospis i mega aktywność to i świetne efekty :)

  • deiii

    deiii

    28 stycznia 2014, 21:53

    wbiło mnie w łóżko po tym przemówieniu, czuję się taka leniwa - ale nie powiem, aż chcę od jutra coś więcej zrobić :D