Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 74 (sobota) - mój pierwszy CHEAT DAY


Tak jak w tytule dzis był mój pierwszy cheat day - na obiad zjadłam BURGERA :D A dokładnie Mama Burger (niedaleko metra stokłosy u bardzo sympatycznych panów - polecam!;-)), bardzo smaczny, z wołowinką, cheddarem, bodajże rukolką, do tego sosik i coś tam jeszcze i jak na burgera to naprawdę zdrowo wyglądał! ;) Zobaczymy jak na mnie to wpłynie, wprowadzam 1 taki oszukańczy posiłek tygodniowo, bo ileż można. O zaletach można poczytać w necie, ja bedę sprawdzać na sobie ;) Oprócz tego wszytskie pozostałe posiłki były zgodnie z dieta aczkolwiek nie jestem w stanie zbilansować dzisiejszego dnia :D Do tego były ze 2h (2 x 1h) jazdy na rowerze w tempie po lesie i mieście, wiec zupełnei nei mam wyrzutów sumienia :)

  • margaretka_87

    margaretka_87

    30 marca 2014, 20:13

    Dziękuję za poparcie ;-)

  • chrupkaaaa

    chrupkaaaa

    30 marca 2014, 08:31

    Popieram - u mnie dzień słodyczowy wpadł a teraz walczymy już ładnie :)

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    30 marca 2014, 07:45

    popieram ;-)