jej jak super moja rodzinka sobie wyjechała w góry :D
A ja jestem sama w domku no w sumie nie tak bardzo sama tylko z moim chłopakiem :D
fajny tydzień to jest :) tylko szkoda, że pracujemy
Ale co tam przynajmniej kasa będzie :p
No i dlatego, że jesteśmy sami to jakoś nie mogę jeść zdrowo i mało kalorycznie :D:D:D ale od poniedziałku do piątku jest dobrze bo mało jem i nawet mało kalorycznie także myślę, że jest lepiej.
Do tego więcej się ruszam. Jak nie miałam pracy to siedziałam w domu i mało się ruszałam. Teraz natomiast mam ruch 8 h w pracy no i jest mam nadzieję troszkę lepiej :D
fat.mistake
23 sierpnia 2009, 18:45tak, ćwiczenia to moje przekleństwo ;p ostatecznie brzuszki jeszcze mogą być, bo czuję mięśnie brzucha i mam satysfakcję, że coś się tam jednak dzieje ;D a tak poza tym muszę się zmuszać ;p jeszcze niedawno, po ostrych treningach na w-fie, lubiłam sobie pobiegać, bo i kondycję miałam, ale przez wakacje straciłam i biegać się nie chce ;p
fat.mistake
23 sierpnia 2009, 16:57no to masz luzik ;) i dobrze, że się ruszasz. mamy tyle samo wzrostu i tyle samo ważymy ;)