Dzisiaj kolejny poniedziałek 5 listopad 2018 i mogę powiedzieć że z małymi błędami żywieniowymi (słodycze) wytrwałam - codzienna doza ćwiczeń - bieg + ćwiczenia przemiennie co drugi dzień. Waga oraz pomiary powolutku w dół . I to już sukces.Zobaczymy co będzie za tydzień.Mam nadzieję że w dobrym kierunku.
malgoska_fitka
5 listopada 2018, 11:59każdy spadek i dobry tydzień to jest kroczek do wielkiego sukcesu, myslę ze możesz być z siebie dumna ;)