Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Początki na diecie warzywno-owocowej


Zdecydowałam się zapisywać swoje postępy na diecie WO Ewy Dąbrowskiej. Nie mam pojęcia ile czasu na niej wytrwam. Nie zakładam niczego i nie planuję, choć mam nadzieję, że uda się mi się być na WO co najmniej dwa tygodnie.. Moją motywacją jest hasło: "aby do przodu!".

Dietę rozpoczęłam w niedzielę, 30 lipca z wagą 83,5 kilograma. Dziś, pod koniec szóstego dnia, na wadze było 79 kg i jak przypuszczam zeszła póki co sama woda, której ze względu na moje skłonności do obrzęków było sporo. Obecnie czuję się dobrze, dziś zjadłam cztery warzywno-owocowe posiłki, które całkowicie zaspokoiły mój głód:

1. I śniadanie: kiszone buraki i ogórki, pieczone jabłko z cynamonem,

2. II śniadanie: zupa krem z brukselki

3. obiad: 1/3 kalafiora i sałatka z pomidorów

4. Jabłko

Pierwsze dni na WO wiązały się z osłabieniem i szybkim męczeniem się, dlatego nie nadwyrężałam się za bardzo. Postanowiłam, że pozwolę ciału przejść spokojnie ten najtrudniejszy okres. Ale jako, że siły wróciły, a uczucie głodu zniknęło, postanowiłam od jutra znów zacząć się ruszać. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie w miarę gładko ...