Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Jak u Was po Swietach?
13 kwietnia 2012
Dopiero dziś odważyłam sie wejsc na wage, bo przez swieta zjadłam tyle ciast ze szok. Było tylko 0.5kg wiecej, czyli moja waga na dziś to 61,5. Wczoraj przebiegłam 6,6km, a zjadłam az 2030kcal. Musze zaczać patrzec na to co jem bo wymyka mi sie to spod kontroli.
Jak co roku o tej porze, zgodnie z demotem uważam sezon przed wakacyjnego odchudzania za otwarty. Wiekszość Pan pewnie obudzi sie dopiero przed weekendem majowym kiedy wyciągną z szafy letnie szorty w które za nic w świecie nie bedą mogły sie wcisnąć. Hmmm dziwnie skurczyły sie przez zimę??? My Vitalijki zaczynamy juz teraz, wiec nam to nie grozi;) wciśniemy się w te szorty bez najmniejszego problemu:)
Tłuszcz to taki nie proszony gośc w tym wszystkim ... Oby go coraz mniej ...;))
RozstrzelaneMysli
13 kwietnia 2012, 19:26
O tak, otwarty sezon... Obyśmy rzeczywiście wcisnęły się we wszystkie letnie ciuszki :)
Hellcat89
13 kwietnia 2012, 11:52
hehe dokładnie SEZON "MUSZĘ SCHUDNĄĆ DO WAKACJI" otwarty;) 3maj się;)
zuzini
13 kwietnia 2012, 11:44
haha, dobry demot. Zgadzam się z nim: gdzie nie idę wszysscy jabłko, sałatka itd a całą zimię pączki i frytki wpierdzielają :) zawsze mnie to śmieszy właśnie.
Trzymam kciuki żebyśmy my wcisnęły się w mega krótkie szorty ;)
iwilldoit
13 kwietnia 2012, 10:27
przeważnie wzrost wagi to tylko i wyłącznie jedzenie w jelitach ;-) jeżeli sie wróci odrazy spowrotem do normalnego żywienia to to 0,5 kg zniknie w mgnieniu oka :D
pasztetowa95
13 kwietnia 2012, 20:57Tłuszcz to taki nie proszony gośc w tym wszystkim ... Oby go coraz mniej ...;))
RozstrzelaneMysli
13 kwietnia 2012, 19:26O tak, otwarty sezon... Obyśmy rzeczywiście wcisnęły się we wszystkie letnie ciuszki :)
Hellcat89
13 kwietnia 2012, 11:52hehe dokładnie SEZON "MUSZĘ SCHUDNĄĆ DO WAKACJI" otwarty;) 3maj się;)
zuzini
13 kwietnia 2012, 11:44haha, dobry demot. Zgadzam się z nim: gdzie nie idę wszysscy jabłko, sałatka itd a całą zimię pączki i frytki wpierdzielają :) zawsze mnie to śmieszy właśnie. Trzymam kciuki żebyśmy my wcisnęły się w mega krótkie szorty ;)
iwilldoit
13 kwietnia 2012, 10:27przeważnie wzrost wagi to tylko i wyłącznie jedzenie w jelitach ;-) jeżeli sie wróci odrazy spowrotem do normalnego żywienia to to 0,5 kg zniknie w mgnieniu oka :D
jovita28
13 kwietnia 2012, 10:26Tak więc do dzieła :)