Kochane ..
Dietkowo dziś bardzo dobrze
Choć trochę myślę, że jednak za mało tego jedzonka ..
No ale.. Na śniadanie zjadłam dwie kromeczki z szynką (jakaś bez konserwantów). Później w szkole zdążyłam zjeść tylko kanapkę z szynka i pomidorkiem i jogurt '7 zbóż' :) Po powrocie do domu jeszcze 6 pierogów - ilość zredukowałam z 10
yeaaa!
A tak po za tym zleciałam dziś pół miasta NA NOGACH ;oo Zaczęłam chodzić po schodach
Mimo, że to tylko czwarte piętro, to i tak sukces bo wcześniej windą się woziłam heh
. A no i jeszcze na WF troszkę poćwiczyłam i oczywiście czeka na mnie SKALPEL z Ewcią
Jedznie po 18 - NIE
słodycze - NIE
a u Was widziałam, że postępy
Cieszę się, bo takie wpisy TYLKO MOTYWUJĄ do dalszego działania
Buźka laseczki