Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Teraz sie uda!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8898
Komentarzy: 164
Założony: 31 marca 2012
Ostatni wpis: 5 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pasztetowa95

kobieta, 29 lat, Rzeszów

170 cm, 66.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 maja 2012 , Komentarze (8)

Witajciee chudzińki 
Szczerze to mam dość tego wolnego (w związku z maturami) ..
Siedzę w domu i nic pożytecznego nie robię oprócz oczywiście gibania ciałkiem przed laptociem z filmikami z YT  he he 
W ogóle uwielbiam ćwiczyć z muzyką   Może nie zawsze jest jakaś zajebista, ale taka przy której chce mi się ćwiczyć  i nie zamula mnie, np.

Randi - Anybody
Jessica Sutta - Show me
Dj Antoine - Me Cherie
Dj Antoine - Welcome to St. Tropez
David Guetta ft Nicki Minaj - Turn me on
Dj Fresh Ora - Hot Right Now
Da zoo - la la la hot girls
Darius and Finaly - Do it all night
Michael Mind Project - Rio de Janeiro
Narcotic Sound - Danca Bonito
Will I am - I got it from my mama
Rihanna - Talka that talk

ale te najbardziej motywujące
i bardziej ulubione :

PTP - Chcę to widzieć
Onar Borixon - Kręć Dupą
Bez Cenzury - Rusz tyłkiem
Trzeci Wymiar - Dla mnie masz stajla
Buczer - Lubię to (ruda na bar)
Lerek Nowator - Moja Panienka
Pokój z widokiem na wojne - Rób swoje
  i 
Tomasz Niecik - Siedemnastki  
(może nie taka ulub ale ujdzie hahahahahahhaha )

 W ogóle to zaadoptuje dobre ćwiczenia na podniesienie, ujedrnienie i  ogólnie poprawę wyglądu PUPY  Żeby nie była taka płaska i obwiśniętą..  blee
no i mój koszmar - nogi .. Przyjmę wszystko na klatę bo czasu jeeeeeszcze mam   Wysyłajcie coś, czekam

Buźka

7 maja 2012 , Komentarze (12)

    Hmm coś dawno nie pisałam a jestem tu codziennie ..  Nie wiem, zawsze coś się znajdzie innego do zrobienia  heh  Przez ten czas, jakichś mega zmian u mnie nie było, zresztą u mnie o coś nowego to ciężko  No ale starałam się trzymać diety  do 1200 kcal  z dobrym efektem do wczoraj .. 

                               KOMUNIA = OBŻARSTWO
Siedzę, jem, spacer, jem,pogadam a miedzy czasie jem, jem, jem, jem i do domu . Cały czas jednak myślałam o diecie i to dziwne, bo mimo to jadłam .. Fakt faktem że siedział koło mnie dziadek który ubolewał, że bardzo zmizerniałam, schudłam .. Ciekawe czemu ja tego nie widzę ..  No i takim sposobem jadłam równo z dziadkiem .. ALE NIE! nie usprawiedliwiam się, bo przecież mogłam jeść wszystko przez pól no i odpuścić sobie tyle ciast  .. Był żal za grzechy, trzeba będzie odpokutować! oj tak 

    DO RZECZY!
TERAZ TO, CO OD POCZĄTKU MOJEGO WPISU CHODZI MI PO GŁOWIE 
Otóż mój K w czerwcu ma urodziny. Od dawna wiem, że marzy mu się żebym mu zatańczyła w bieliźnie i takie tam . I wymyśliłam, że zrobię mu niespodziankę i przy okazji tych zrzuconych kg będzie striptizik  Mam sliczne czerwone szpileczki + do tego czarna bielizna. Tylko nie wiem jak się do tego zabrać w sensie, jak mam to zrobić ..  Może jakiś alkohol wcześniej dla rozluźnienia, dobre jedzonko a i muzyka, żebym mogła do jakiejś melodii pogibać ciałkiem  Tylko tak .. jaka muzyka? jak się ruszać ? co zrobić żeby to wyglądało tak seksi, żebym była taka hmmm  pociągająca, podniecająca a nie wyszła jak tania dzi*ka ..  Zrobiłyście już kiedyś coś takiego, odważyłybyście się ? Mam jeszcze troszkę czasu, ale chce już o tym pomyśleć i się porządnie przygotować  Czekam na ciekawe odpowiedzi hi hi

 Buźkaa laseczki

2 maja 2012 , Komentarze (3)

Witajcie Kochane 
Dodałam zdjęcia swojej sylwetki żebym widziała codziennie wchodząc TU jak wyglądam.. Miałam już zrobić to kiedyś, ale uznałam że nie. Po czasie myślę, że warto chociażby po to, że jak osiągnę swój cel będę miała porównanie i  będzie mnie to motywowało, żebym nie wróciła do takiego stanu w jakim jestem aktualnie 
+ satysfakcja 

Dziś wstałam po 10 .. szok
Kolo 11 byłam z siostrą na rolkach, kolo 14 na basenie na godzinkę i wieczorem wybieram się jeszcze na rolki 

Z POWROTEM BRZUSZKI WIECZOREM! Na pewno mi to nie zaszkodzi a dużo czasu mi to nie zajmuje

A i zaczynam liczyć kalorie :) Nie jakoś super mega dokładnie, ale tak mniej więcej, żeby się orientować czy za mało lub (prędzej) za dużo 

Więc:
ś: musli + jogurt naturalny (ok. 300 kcal)
o: jajecznica z dwóch jajek ze szczypiorkiem + jedna kanapka ciemnego pieczywa( ok 250 kcal)
p: zielone jabłko(ok.50 kcal)
k: kanapki z sałata, rzodkiewka( ok.300 kcal)
+ cały dzień WODA
= ok. 900 kcal
Trzymajcie się! buźka

1 maja 2012 , Komentarze (6)

Miałam małe problemy ze swoim organizmem więc odpuściłam dietę, ćwiczenia  no i efektem było to co przed moim 'odchudzaniem' ... jedzenie po 18, słodycze, podjadanie a ćwiczenie nie specjalnie .. Źle się z tym czuje ..   MASAKRA  

Co do mojej wagi to bylo różnie przez ten czas .. Było juz nawet 73, innym razem 71 czy 72 .. Aktualnie jest 70 kg  i NIE CHCĘ już żadnych skoków na wadze .. Teraz musi być poniżej 70!

Ale wracam ..
Mam nadzieje, że się znów ogarnę i  ruszę dupsko zamiast się obżerać..
Któraś z dziewczyn napisała kiedyś, że nie ważne ile razy się upadnie,bo ważne jest ile razy się człowiek podniesie .. Mam nadzieje, że nie będę musiała już upadać .. i osiągnę choć raz w życiu swój cel! 
Teraz mam 10 dni wolnego bo święta, matury ..
CHCE! a to już najważniejsze, ćwiczyć codziennie tak jak wcześniej 
Trzymajcie kciuki 

14 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Nie dodawałam wpisu przez trzy dni, bo nic takiego u mnie specjalnego się nie działo  Dietę staram się trzymać, choć ciężko mi z moim trybem życia jeść 5 posiłków i jeszcze o regularnych porach .. No cóż Życie :) W ogóle to nie jestem zadowolone ze spadku 1 kg w ciągu tygodnia .. wcześniej było więcej
A moje ćwiczenia?  Jakieś są .. takie w domu typu brzuszki, skosy, podskoki, ćwiczenia z Tiffany  no i niby dobrze gdyby nie to, że z tym bieganiem ciągle sobie szukam wymówek .. że kropi, że za późno, że za bardzo wieje..  i spoczęłam na laurach 
Ale kupiłam sobie te moje śliczne szpileczki   Muszę się jakoś pocieszyć ! I postanowiłam, że jak schudnę WIĘCEJ niż sobie założyłam  do 26 maja, to kupię sobie śliczną mała czarna! Myślę, że dla mnie to mega motywacja! 
Oto i one:
(zdjęcie zapożyczone ale mam identyczne)
  Chyba sobie je postawie w mega widocznym miejscu, żeby mi przypominały, że będę w nich tylko ładnie wyglądała jak będę miała szczupłe nóżki  Więc tym samym trzeba zebrać grube dupsko i się ruszyć!

Aaa no i mój K powiedział mi, że mam jakiś inny tyłek, ale taki .. Fajny i zgrabniejszy  Mega mi to poprawia humor, więc nie mogę teraz przestać ćwiczyć bo by dalszego oczekiwanego końcowego efektu nie było a przecież ja będę miała taaaaaakie śliczne nóżki, a dupeczko to już w ogóle bajka 
http://www.fun-blog.pl/sites/default/files/images/dupy-giff-gif.gif oo marzenie!

11 kwietnia 2012 , Komentarze (8)

Powiem Wam, że mam mega dobry humor
Wstałam o 5:20 no i szkoła, praktyki i do domu wróciłam przed 21 a jednak mimo, że mega zmęczona to poszłam biegać i zrobiłam 100 pól brzuszków, 100 skośnych i 50 takich na pół leżąco ręce razem i skłony w boki (na filmiku Tiffany takie są) 

Jeszcze bardziej się ciesze bo jutro jadę po moje piękne boskie niesamowite najpiękniejsze zajebiste i w ogóle w ogóle naj szpileczki 

 Jeszcze jak tak sobie biegłam, myślałam że nie mogę się zatrzymać i poddać, bo dopnę swego i będę się sobie podobała, będę mogła spokojnie ubrać jeansowe spodenki z dziurami  i wieeeeele wiele innych ciuszków w których teraz dobrze nie wyglądam i nie będę się przejmowała że z każdej strony wylewa mi się sadło ..  a jeszcze na wakacjach bikini!! 

Ahhh będe piękna, będę miała szczupłe opalone nóżki, moje włosy odrosną i będą długie blond i będą śliczne 



10 kwietnia 2012 , Komentarze (4)

Wczoraj troszkę pobalowałam % więc nie było żadnych ćwiczeń .. Dziś też męczyłam i odkładałam ćwiczenia na później.. a końcem końców nie zrobiłam nic  Ale  weszłam na Vitalię poczytałam troszkę i chyba jednak się zabiorę za jakieś brzuszki czy coś 
Po za tym ważyłam się rano i  było 70 kg!!
Oby moja waga dalej spadała 

Co myślicie o takich suplementach jak L-KARNITYNA czy CLA ?

8 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

No i poszło 
Dziś nie objadałam się, bo wiedziałam, że później będę musiała znów odpokutować :) Na 'welkanocne' śniadanie zjadłam pól chochli żurku z połówką jaja i kawałkiem kiełbasy, później pół jaja w sosie tatarskim z dwiema połówkami kromki z szynką  i  jeszcze  sałatkę jarzynową z kanapeczką z sałatą i szynką Ale.. ale na kawałek ciasta się skusiłam, w sumie to mój K mnie namówił tekstem ' Ode mnie nie weźmiesz ' ze smutnym (udawanym!) ryjkiem hehe No to wzięłam .. 

I jak już szczęśliwie wróciłam do domku, od razu do ćwiczeń!
Ostatni link polecam, dla dziewczyn które chcą pogibać ciałkiem 
no i jeszcze dziś czekają mnie brzuszki
200 pół brzuszków, 100 skośnych 
Ciuuum laseczki

7 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Co do tych świąt to nie czuje ich w ogóle ..
Nie wiem czemu, ale drażni mnie to wszech obecne 'wesołych świąt' . Święta kojarzą mi się z sprzątaniem, sprzątaniem, robieniem wielkich zakupów, chaosem i sprzątaniem No ale mniejsza już o świętach  :)

Za wczorajsze grzeszki musiałam odpokutować. 
Ćwiczenia:
a do tego 200 pół brzuszków + 100 skośnych
Nawet przy bieganiu się tak nie spociłam ; oo POLECAM!

I jeszcze dzisiejsze jedzonko:
kanapka z serkiem wiejskim,batonik fitness, banan, jogurt 7 zbóż i jogurt naturalny+rzodkiewka+szczypiorek i do tego pół bagietki   Wypiłam zielona herbatę o smaku cytrynowym + ciągle woda gazowana :)
A jak wasza dieta na świętach ?

6 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Witam Kochane 
Dziś taki jakiś nijaki dzień .. Rano wstałam zrobiłam 200 pól brzuszków + 50 skośnych i z ćwiczeniami na tym by się skończyło. Później zakupy, praktyki i teraz już spokojnie w domciu, ale chęci do ćwiczeń nie ma. Zauważyłam, że jeden grzeszek ciągnie za sobą koleje.. masakra  Na śniadanie zjadłam troszkę bigosu z jedna kromeczka, później mama zabrała mnie na zapiekanki na stacji(moje ulubione NAJLEPSZE!) .. A tak miałam nie jeść takich rzeczy .. i jeszcze koło 18 zjadłam banana..
W sumie dużo to to nie jest, ale ta zapiekanka mnie boli ..

A teraz święta, sałatki, placki  i peeeeełno żarcia!
a PO świętach będę wyglądała tak!