Dziś taki jakiś nijaki dzień .. Rano wstałam zrobiłam 200 pól brzuszków + 50 skośnych i z ćwiczeniami na tym by się skończyło. Później zakupy, praktyki i teraz już spokojnie w domciu, ale chęci do ćwiczeń nie ma. Zauważyłam, że jeden grzeszek ciągnie za sobą koleje.. masakra Na śniadanie zjadłam troszkę bigosu z jedna kromeczka, później mama zabrała mnie na zapiekanki na stacji(moje ulubione NAJLEPSZE!) .. A tak miałam nie jeść takich rzeczy .. i jeszcze koło 18 zjadłam banana..
W sumie dużo to to nie jest, ale ta zapiekanka mnie boli ..
A teraz święta, sałatki, placki i peeeeełno żarcia!
a PO świętach będę wyglądała tak!
Kiniiaa
6 kwietnia 2012, 23:17lepiej nie jadac bananow :) na pewno nie bedzie az tak zle jak na fotce xd haha xd :D po swietach wszyscy twardo ruszaz kopyta ze 100%dieta bo poki co to trudno oj truuuudno. ;d wesolych! :))